Region

Bez deputatów węglowych

Pani Wanda od siedmiu lat jest przykuta do łóżka. W miejscu, w którym mieszka bez opału trudno przetrwać zimę. Dlatego jej syn robi wszystko w trosce o schorowaną matkę, m.in. uszczelnia okno kocami, żeby w mieszkaniu było jak najcieplej. – To jest poddasze, a poddasze to bardzo zimne mieszkanie, jak przychodzę tu wcześnie rano, to tu jest 8, a nawet 6 stopni – mówi Stefan Podlejski, emerytowany górnik. A to temperatura zdecydowanie za niska dla niepełnosprawnej osoby.

Zima nie rozpieszcza. Nie rozpieszczają też kopalnie, które na palą się do wydawania deputatów węglowych. Nastąpi to dopiero w lutym, czyli pod koniec zimy. – W jednych kopalniach jest to wydawane 10, w innych 15, to jest indywidualna uroda każdej kopalni, trudno powiedzieć, która kopalnia, w jakim dniu rozpocznie wydawanie, ale na pewno nastąpi to w lutym – wyjaśnia Jarosław Kwieciński z Katowickiego Holdingu Węglowego. Do tego czasu emeryci i renciści muszą za węgiel płacić z własnej kieszeni.

Pół tony to 350 złotych, a 700 złotych kosztuje z przywozem cała tona. Tylko dlaczego ja mam węgiel kupować kupować? – denerwuje się Podlejski.

Ja już powiedziałam sąsiadowi, że przyjadę tam i jak nie będą wydawać to kopnę w okienko i muszę dać. Ja nie będę węgla kupować, jak mnie się należą trzy tony – podkreśla Halina Nowak.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Według rencistów węgiel powinien być wydawany już na początku zimy. Tylko wtedy deputaty spełniałyby swoją rolę. Ale jak twierdzą związkowcy każdy kij ma dwa końce. Ich zdaniem winę za brak opału ponoszą też sami emeryci. Bo o zapasach węgla powinni myśleć wcześniej. – Można przygotować się do tej sytuacji, bo zawsze bywa tak, że latem jest więcej węgla i nie ma problemu z przywiezieniem go i zmagazynowaniem – uważa Wacław Czerkawski ze Związku Zawodowego Górników w Polsce. Ale trudno magazynować coś, co w mroźną zimę schodzi na pniu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button