Bez fajerwerków. Obchody Konstytucji 3 Maja w Katowicach [ZDJĘCIA]

Pamięć, szacunek i awans na stopień kapitana. Dzisiejsza rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja była też okazją docenienia tych, prawie 150 lat później, którzy ratowali Polskę. Podczas II wojny światowej, pan Józef Węgiel walczył między innymi w bitwie pod Mokrą. Trzy dni temu obchodził setne urodziny. – Cieszę się tylko, że mogę zobaczyć i porozmawiać z premierem – mówił kpt. Józef Węgiel, uczestnik kampanii wrześniowej w 1939r.

Ta rozmowa, choć przede wszystkim dotyczyła wspomnień z czasów wojny i bezpieczeństwa Polski, prowadzona była w aurze święta obchodzonego dziś w całym kraju. – Święto państwowe po prostu i tyle. Trzeba to jakoś pokazać, a zwłaszcza najmłodszym – stwierdza Bartłomiej Nowak, mieszkaniec Katowic.

Takiej widowni było jednak zdecydowanie mniej niż głównych postaci dzisiejszych obchodów. – Jestem bardzo zdołowany. Idąc z tymi kwiatami dzisiaj, przez całą ulicę Kościuszki, mijałem plac Miarki. Na Placu Miarki zaledwie policzyłem trzy chorągwie na kamienicach. To przecież jest ogromny plac – mówi Jan Ast, Związek Solidarność Polskich Kombatantów.

Podobnie jak ten przed Katedrą Chrystusa Króla w Katowicach, który świecił pustkami. Powodem obojętności, zdaniem Jerzego Buzka jest to, że łatwo przyzwyczaić się do dobrobytu i lepszego życia, a o złych kartach historii po prostu zapomnieć. – Sytuacja się stopniowo poprawia i to nas nie skłania do refleksji w takim dniu jak 3 maja. A powinno – podkreśla prof. Jerzy Buzek, były premier.

Choć pierwsza w Europie 3-majowa Konstytucja obowiązywała niewiele ponad rok, była krokiem milowym w historii. – Ta konstytucja nigdy już nie weszła w życie. Może dlatego narodził się jej mit, który trwa do dzisiaj – stwierdza Krzysztof Klocz, Książnica Cieszyńska.

Dziś jednak wszystkich nie obowiązuje. Mimo szczerych chęci uczczenia obchodów, ważniejsza niż one stała się eurokampania. W blasku fleszy etos konstytucji, który budowały kolejne pokolenia Polaków, stał się tematem tabu. – Kilka słów na temat Konstytucji 3 maja moglibyśmy od pana usłyszeć? – Nie… Umawialiśmy się, prosiliśmy, dziękujemy – usłyszeliśmy od Tomasza Adamka, kandydata do Parlamentu Europejskiego. Rozmowa, choć nie podjęta, niezwykle wymowna. Bez komentarza, nawet od święta.