27-latek z Zamościa za spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna kilka dni temu wrócił do kraju i nie przestrzegał zasad kwarantanny, odwiedził też swoją koleżankę. Kiedy sąsiadka jego znajomej zwróciła mu uwagę, żeby stosował się do zaleceń służb sanitarnych i został w domu, on zbliżył się do niej i z premedytacją nakaszlał jej w twarz.
TOP 5 Silesia Flesz: Śląsk i Zagłębie w obliczu epidemii!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury i zastosował trzymiesięczny tymczasowy areszt wobec 27-latka z Zamościa za stworzenie zagrożenia epidemiologicznego. W środę w nocy policjanci z zamojskiej komendy podjęli interwencję w jednym z bloków na ul. Piłsudskiego. Jak wynikało ze zgłoszenia, na klatce schodowej doszło do awantury między mieszkanką bloku, a młodym mężczyzną, który kilka dni wcześniej wrócił do kraju i odwiedził w tym bloku swoją znajomą. Policjanci na miejscu interwencji ustalili, że kobieta zwróciła mężczyźnie uwagę, że powinien zgodnie z procedurami po powrocie z zagranicy pozostać w domowej izolacji. Zdenerwowany mężczyzna w odpowiedzi na jej uwagi przybliżył się do niej i umyślnie zakasłał jej w twarz. Po tym wspólnie ze znajomą oddalił się, a zaniepokojona o swoje zdrowie kobieta o zajściu poinformowała policję.
Mundurowi ustalili ponadto, że mężczyzna był w bloku, gdzie doszło do interwencji dzień wcześniej. Wówczas również została mu zwrócona uwaga, aby przestrzegał zasad tzw. kwarantanny społecznej, jednak zlekceważył te słowa.
Policjanci po ustaleniu szczegółowego przebiegu interwencji z zachowaniem wszelkich środków ostrożności zatrzymali 27-latka. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Msza Święta – transmisja w każdą niedzielę o 9:00 w TVS
Dziewczynka w piżamce uciekła pijanym rodzicom. ZDJĘCIE z policyjnej strony łamie serce…
Śląski NFZ opublikował listę dentystów, którzy przyjmują w czasie epidemii koronawirusa
źr. Policja Lubelska