Białe wielkanocne święta? Temperatura niższa niż w Boże Narodzenie

Deszcz, śnieg, warstwa pośniegowego błota i temperatura poniżej zera – na śląskie drogi wróciła zima. – Rano było ślisko. Teraz trochę już odwilż, ale ciągle mokro – mówi Łukasz Wysło, kierowca. – Są delikatne opady śniegu na drogach, jest mokro, ciągną się za samochodami tumany pyłu wodnego i ogólnie nieprzyjemnie – dodaje Krzysztof Błoniecki, kierowca.

Od północy na drogach województwa doszło do 180 kolizji, jednego śmiertelnego wypadku w Sosnowcu. Kierowcy od rana musieli zmagać się z utrudnieniami, wywołanymi przez pogodę. – Dużo jeżdżę samochodem. Dla mnie pogoda nie robi różnicy, aczkolwiek inni kierowcy nie jeżdżą zbyt ostrożnie – stwierdza Radek Kiszka, kierowca.

W większości powodem były trudne warunki, kierowcy nie potrafili dostosowywać do nich prędkości lub źle obliczali drogę hamowania. – Stara zasada ma jak najbardziej zastosowanie, że z jaką prędkością jedziemy, taka mniej więcej sama odległość powinna nam towarzyszyć za jadącym pojazdem. Wydaje mi się, że to jest taka sytuacja, z której zawsze uda nam się wybrnąć i wyjść obronną ręką – informuje podinsp. Włodzimierz Mogiła, Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

Na poprawę sytuacji zarówno tej pogodowej jak i tej na drodze, przyjdzie jeszcze poczekać. – Opady będą różnorakie: śniegu i deszczu, temperatura przechodząca: od temperatury ujemnej do temperatury dodatniej. Drogi będą bardzo śliskie, więc ci kierowcy, którzy mają opony zimowe po prostu dobrze zrobili, że ich wcześniej nie wymienili – stwierdza Grażyna Bebłot, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Tym bardziej, że w te święta prognozowana temperatura będzie niższa niż w Święta Bożego Narodzenia.