Białoruś/ Milicja zatrzymała Andżelikę Borys
Przewodnicząca powiedziała Polskiemu Radiu, że ona sama już została zwolniona i jedzie do Wołożyna, gdzie o g.13.30 ma się rozpocząć rozprawa w sprawie Domu Polskiego w Iwieńcu. Według Borys, zatrzymanie miało prawdopodobnie na celu uniemożliwienie jej dotarcia do sądu.
Zatrzymanych zaprowadzono na posterunek milicji w Lidzie, gdzie zażądano od nich dokumentów i pisemnego oświadczenia o celu podróży. Cała czwórka odmówiła złożenia zeznań. Andżelikę Borys zwolniono, pozostali działacze znajdują się jeszcze na posterunku w Lidzie.
Andżelika Borys potwierdziła Polskiemu Radiu, że została wezwana do sądu jako świadek. Oficjalnie wpisał ją na listę świadków adwokat Teresy Sobol, która jest oskarżana przed sądem w Wołożynie o bezprawne zajmowanie Domu Polskiego w Iwieńcu. Takie oskarżenia, z zamiarem przejęcia Domu Polskiego wysunęli przedstawiciele lojalnej wobec Mińska organizacji o nazwie Związek Polaków.