Białystok: Pod ciężarem mokrego śniegu zawalił się dach pawilonu handlowego
Jak doszło do zawalenia się dachu – ustali Inspekcja Nadzoru Budowlanego – mówi starszy kapitan Andrzej Łapuć z Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. Dodaje, że około 50 procent powierzchni dachu zwaliło się do środka sklepu. Na dachu zalega około 30-40 centymetrów śniegu. Straż miejska apeluje do właścicieli innych wielkopowierzchniowych budynków, aby zadbali o odśnieżenie dachów. W najbliższym czasie w związku z zawaleniem dachu sklepu może dojść do dodatkowych kontroli. Szczególną uwagę służby zwrócą na sklepy wielkopowierzchniowe i szkoły.
Do podobnego wypadku doszło w Dragaczu w powiecie świeckim w województwie kujawsko-pomorskim. Z budynku mieszkalnego ewakuowano osiem osób, gdy zawalił się dach hali przylegającej do domu. Nikt nie doznał obrażeń. Także tu przyczyną był zalegający śnieg.