Region

Bieg po promocję

Gdyby zsumować kilometry, które przebiegł w życiu August Jakubik z Rudy Śląskiej okrążyłby Ziemię aż trzy razy. Dla niego jednak to wciąż za mało i dlatego przygotowuje się teraz do Silesia Maratonu – pierwszego biegu maratońskiego ulicami Śląska. – Czujemy się patriotami i chcemy te 42 km i 195 metrów przebiec po naszej ziemi – stwierdza Jakubik.

Trzeciego maja na starcie przy Stadionie Śląskim pojawić się ma ponad pół tysiąca uczestników. Jednak zdaniem Bogdana Witwickiego dyrektora Silesia Maratonu, nie może wnim wystartować każdy. Jest to raczej bieg dla osób, które uprawiają tą dyscyplinę i to dłużej niż dwa lata.

Trasa Silesia Maratonu będzie przebiegała ulicami trzech miast: Chorzowa, Siemianowic Śląskich oraz Katowic.

Świetna kondycja, wytrzymałość i pasja – to zestaw obowiązkowy każdego uczestnika maratonu. – To jest bardzo ciężki wysiłek. Nawet najlepszym przebiegnięcie całego dystansu zajmuje dwie godziny z groszem – przyznaje Adam Zając z Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Silesia Maraton będzie zatem jak egzamin i to nie tylko sprawnościowy, ale też organizacyjny. Wszystko dlatego, że Chorzów, Siemianowice Śląskie i Katowice – rozpoczną też bieg do wspólnego celu, jakim jest promocja całego regionu.

Katowice czeka chyba najtrudniejsze zadanie, bowiem część centrum miasta zostanie zamknięta dla ruchu w czasie trwania biegu. Jednak jak zapewniają urzędnicy, nie z takimi wyzwaniami dawali już sobie radę i… wróżą sukces imprezy. – Silesia Maraton będzie jednym z największych narzędzi promocji wśród tych wydarzeń, jakie w tym roku czekają Katowice – uważa Krzysztof Pieczyński z UM w Katowicach.

Siła mięśni i siła organizacji. Silesia Maraton będzie testem zarówno jednego, jak i drugiego. Już 3 maja okaże się czy uczestnicy i organizatorzy dotrą na metę bez zadyszki.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button