Jeszcze do niedawna mieszkała tu wieloosobowa rodzina. Dziś dom stoi już całkiem pusty. Wkrótce zostanie wyburzony. Wszystko dlatego, że ulica Cieszyńska w Bielsku-Białej stanie się drogą wojewódzką i zostanie poszerzona do dwóch pasów w obu kierunkach.
Strajk nauczycieli: MATURA w tym roku ZAGROŻONA? TOP 5 Silesia Flesz
Pan Aleksander wyprowadzać się nie musi, ale straci część działki, na której stoi dom.
-Dostaliśmy tylko informację, że obowiązuje tzw. specustawa i w związku z tym należy przekazać działkę inwestorowi bez żadnych warunków, a jeżeli nie zostanie dobrowolnie przekazana, to będzie zgodnie z rygorem prawnym inwestor mógł wejść na działkę bez zgody właściciela – mówi Aleksander Niesyt, mieszkaniec ulicy Cieszyńskiej w Bielsku-Białej.
Byli jednak tacy, którzy nie zgodzili się dobrowolnie oddać swoich działek. Z ponad 170 działek, które gmina musiała przejąć pod inwestycję, w 77 przypadkach zostanie przeprowadzone postępowanie egzekucyjne, czyli poniekąd rozwiązanie “siłowe”.
Właściciele gruntów mają zastrzeżenia głównie do tego, że nie dostali pieniędzy za swoje nieruchomości, ani nawet wyceny, która – w myśl przepisów – ma nastąpić później.
-Wiem, że nie oddali ponieważ żądali wyceny przede wszystkim – żeby wiedzieli co, dlaczego i za ile, ile będą mieli zapłacone za swoje posiadłości czy swoje w ogóle urządzenia znajdujące się tam, a jak się okazało, że to jest decyzją administracyjną – że później się dowiedzą – mówi Zbigniew Mamorski, przewodniczący rady osiedla Wapienica.
Wszelkie polubowne możliwości rozwiązania sprawy i oddania całości lub części działek właśnie się kończą.
Oświadczenie
Biuro Wojewody
Oddział ds. Komunikacji Społecznej
Śląski Urząd WojewódzkiZgodnie z obowiązującą procedurą Wojewoda Śląski po zweryfikowaniu wskazanych we wniosku działek wystosuje do ich właścicieli upomnienia i wskaże termin wydania nieruchomości. W przypadku braku wydania nieruchomości wystawi tytuł egzekucyjny i uruchomi procedurę egzekucyjną.
W myśl specustawy gmina już jest właścicielem działek pod rozbudowę ulicy Cieszyńskiej. Zarządzający inwestycją Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej nie może jednak wypłacić pieniędzy bez decyzji odszkodowawczych, które wstrzymane zostały przez liczne odwołania mieszkańców.
-Jest pewien tryb, niejako jesteśmy właścicielami, ale nie chcemy tego robić w sposób niecywilizowany. Najpierw żeśmy powiadamiali osoby o tym, że jesteśmy właścicielami i chcemy wykonać tę drogę, a teraz jesteśmy przymuszeni i będzie się to odbywało w trybie administracyjnym – mówi Lubomir Zawierucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej.
Jak mówią w MZD-mie, z 77 działek, których egzekucją objął wojewoda, zostały już tylko 62. Wykonawca planuje rozpoczęcie zajmowania ich po świętach. W MZD w Bielsku-Białej poinformowano nas dziś, że całe postępowanie administracyjne wraz z wypłatą wycenionych już działek powinno zakończyć się w ciągu 3 miesięcy.
autor: Radosław Nosal