Bijatyka kiboli Piasta Gliwice z policją [ZDJĘCIA i WIDEO]

Sukces sportowy gliwickiego Piasta ściągnął na rynek setki kibiców. Nie wszyscy jednak potrafili się cieszyć z awansu do ekstraklasy. A przynajmniej cieszyli się w sposób zupełnie niedopuszczalny. – Rzucanie butelkami, kuflami. Cały ogródek był zdemolowany, tak naprawdę krzesła były porozrzucane po całym Rynku – mówi Agnieszka Rogalska, kelnerka. Zapis z miejskich kamer nie pozostawia wątpliwości, że policja nie miała wyboru. Ostrzeżenia słowne nie pomogły. Zadziałały dopiero znacznie mocniejsze argumenty. – Zebrało się kilkunastu, kilkudziesięciu można powiedzieć rozwydrzonych młodych ludzi, którzy zaczęli demolować płytę rynku. Wezwana na miejsce policja została obrzucona przez chuliganów butelkami – informuje kom. Marek Słomski, KMP w Gliwicach.
Kibice, jak zwykle, czują się niewinni. Oskarżają policję o prowokację.
– Policja postanowiła zniszczyć nam to święto poprzez to, że weszli na teren Rynku w pełnym umundurowaniu, przy pomocy pałek gumowych spowodowali zamieszki – uważa Łukasz Chmielewski, Stowarzyszenie Kibiców GKS Piast.
Zamieszki zaczęły się bardzo niewinnie kilkanaście metrów od Rynku. Widział je świętujący awans do Ekstraklasy autor strony internetowej gliwickiego Piasta.
– Na początku ulicy Zwycięstwa szarpało się kilku kibiców i policja tam interweniowała. Za chwilę był okrzyk ze strony fanów “zostawcie Kibica”, a zaraz potem padły strzały z broni gładkolufowej – opowiada Grzegorz Muzia, www.piast.gliwice.pl.
Pseudokibice zniszczyli nie tylko wyposażenie kawiarnianych ogródków. Ucierpiało też wnętrze lokali. Siedmiu pseudokibiców Piasta zostało zatrzymanych. Na podstawie zapisu z miejskiego monitoringu policja zapowiada kolejne zatrzymania i surowe kary. – Sądy teraz i prokuratury dosyć ostro podchodzą do sprawców łamania ustawy o imprezach masowych. Musimy niestety tępić to zjawisko, ponieważ jest Euro – wyjaśnia kom. Marek Słomski, KMP w Gliwicach.
Wprawdzie nie na Śląsku, ale chuligańska stadionowa turystyka jest w Polsce dobrze znana. Dlatego policja zatrzymuje nie tylko pojedyncze osoby, ale rozbija całe zorganizowane grupy przestępcze pseudokibiców.