Biznes w prosektorium?

Na granicy życia i śmierci – i na granicy prawa. Laboranta z szpitalnego prosektorium w Sosnowcu w miejscu pracy polecał konkretny zakład pogrzebowy. Czy w tym miejscu śmierć z tragedii zamieniała się w biznes? Arkadiusz Andała – prywatny detektyw – twierdzi, że tak: Zakłady pogrzebowe, tak zakładamy, mogły oferować laborantom pieniądze za takie przekierowanie.

Przekierowanie do konkretnej firmy pogrzebowej miało i ma – według naszego informatora – pracownika zakładu organizującego pochówki -odpowiednią cenę: Laborant pensję tą, co ma to jest to pensja na kawę – czysty dochód to te pieniądze od rodzin, za ubranie czy od zakładów pogrzebowych – około 200 złotych od sztuki czyli od jednej rodziny. Bohater tej sprawy w trakcie spotkania z nami stanowczo zaprzecza, że polecał komukolwiek firmę pogrzebową: Ja się czuję niewinny, nie zdarzyło mi się to i nie zdarzy choć propozycji było dużo. W firmie, którą miał faworyzować też nikt do niczego się nie przyznaje. Ale odsyła do “gigantów” czyli tych zakładów, które obsługują najwięcej pogrzebów w mieście: Jakby mnie polecał to ja bym miał dużo pogrzebów,a mam mało. Jak mogę się dzielić z nim jak mam mało?

Tylko chłodna kalkulacja czy łamanie prawa? Na to pytanie odpowiedzi szukać będzie teraz dyrekcja sosnowieckiego szpitala, a także miejscy urzędnicy i policja. Wszczęte będzie postępowanie wyjaśniające i sprawdzimy na ile zarzuty wobec pracownika się potwierdzą – deklaruje Zbigniew Swoboda, dyrektor Szpitala Miejskiego w Sosnowcu. Niedopuszczalne jest by pracownicy zakładu opieki zdrowotnej mieli jakiekolwiek układy z firmami pogrzebowymi – mówi Jan Andrzej Wieja, UM w Sosnowcu. Policjanci rozpoczną czynności sprawdzające mające na celu sprawdzenie czy nie doszło do złamania przepisów z ustawy o nieuczciwej konkurencji – dodaje Paweł Warchoł, KMP w Sosnowcu. Konkurencji, która może oznaczać walkę – na smierć i życie – o pieniądze i wpływy w pogrzebowym interesie. 

Takie spojrzenie na sprawy związane ze śmiercią nie zaskakuje etyków: Mamy tendencję do instrumentalnego traktowania się nawzajem zatem ta instrumentalizacja życia dotyczy także instrumentalizacji śmierci – uważa dr Mariusz Wojewoda, Uniwersytet Śląski.

Kontrole, sprawdzanie, badanie – to w najbliższym czasie czeka szpitalne prosektorium w Sosnowcu.