Siatkarki z Bielska miały z drużyną z Piły rachunki do wyrównania. W zeszłym sezonie właśnie Farmutil pozbawił bielszczanki szansy walki o złoto. Początki setów należały jednak do Farmutilu. Pilanki zaskakiwały rywalki zagrywką. Prym w tym wiodła Milena Sadurek. Jedna z trzech zawodniczek z Piły, które w minionym sezonie grały w Bielsku. Końcówki to jednak świetna gra drużyny Igora Prielożnego. Pierwszego seta gospodynie wygrały 25:22.
Druga partia to popis Anny Barańskiej i zwycięstwo Bielszczanek do 15. W trzecim secie znów dały osobie znać siatkarki, które w minionym seoznie grały w Bielsku tym razem dwoiła się i troiła się libero Paulina Maj i Farmutil wygrał do 17.
Mecz zakończył set czwarty, w którym znakomicie – zwłaszcza w polu zagrywki spisywała się Barańska. BKS Aluprof wygrał seta 25:21, całe spotkanie 3:1, a Barańska została wybrana najelepszą zawodniczką spotkania.