Blokują ulicę

Władza na ulicy Przeplińskiego już od lat jest w rękach kierowców przyjeżdżających na tamtejszy targ. – Jest tu zakaz po jednej i po drugiej stronie na tej ulicy. Samochody tego nie przestrzegają , policja tego nie respektuje, straż miejska tego nie respektuje – denerwuje się Paweł Klajsek.
Mieszkańców przyprawia o ból głowy sąsiedztwo targu, a raczej to, co dostają razem z nim w bonusie. Największe i najpopularniejsze w regionie targowisko to w sumie 1000 straganów zapełnianych w każdą środę i sobotę. Ulica Przeplińskiego biegnie tuż nad nim. Sznur samochodów oczekujących na wjazd na targ regularnie utrudnia życie mieszkańcom.
A że wszystkim czasem jest pod górkę i zbyt ciasno… w tym miejscu bez pomocy raczej się nie obywa. – Najczęstsza interwencja to jest udrożnienie tam przejazdu no i wstrzymanie, żeby nie było blokowanie tej drogi – wyjaśnia kom. Kazimierz Płusa, straż miejska w Cieszynie. Problemy są znacznie większe, gdy pojawia się autobus lub karetka na sygnale.
Zarządca dróg problem widzi, ale sobie z nim nie radzi. Jakiś czas temu wyrósł na ulicy Przeplińskiego las zakazów. Martwych. – Staramy się rozwiązać to doraźnie, w momencie, kiedy likwidowane są stragany, bo na przykład nie ma zainteresowania robimy dodatkowe miejsca postojowe już wewnątrz targowiska, żeby jak najmniej ludzi z zewnątrz wjeżdżało – stwierdza Stanisław Kawecki, Miejski Zarząd Dróg w Cieszynie.
Prowizorka za prowizorką i w końcu kłopot nabrzmiał. Wiceburmistrz Cieszyna, Włodzimierz Cybulski, mieszka dwie ulice wyżej. – Prawdopodobnie zmienimy organizację ruchu drogowego – to jest jedno z możliwych rozwiązań – jak.. to nie zostało jeszcze ustalone. Względnie znajdziemy inną lokalizację dla parkowania tych pojazdów – mówi Cybulski.
Mieszkańcy nie wierzą jednak w te obietnic. Bo to, co najtrudniej zmienić to przyzwyczajenia.