Bogatynia – sytuacja po powodzi
Rzeka Miedzianka porwała kilkanaście domów i uszkodziła kilkadziesiąt budynków. Zniszczonych zostało piętnaście mostów i wiele dróg. Jak mówi zastępca burmistrza – Dominik Matelski – władze Bogatyni uporały się już najpilniejszymi problemami. Kończy się już oczyszczanie miasta. Tymczasowo utwardzono drogi uszkodzone przez powódź. Jednak w wielu miejscach brakuje muru oporowego na rzece Miedziance – dlatego nie wszędzie udało się naprawić niszczoną nawierzchnię ulic. Zostały zlikwidowane praktycznie wszystkie problemy z prądem i bieżącą wodą.
Obecnie cała sieć działa bez zarzutu, a wszyscy mieszkańcy mają dostęp do wody pitnej. Burmistrz Matelski zapewnia, że stopniowo likwidowane są też problemy lokalowe ludzi, którzy w sierpniowej powodzi stracili domy. Część rodzin została zasiedlona w wojskowej strażnicy na przejściu granicznym z Czechami a także w Porajowie. Wiele rodzin znalazło też schronienie w hotelu „Górnik”. Dominik Matelski zwraca uwagę, że są to jednak tylko lokale tymczasowe, które w końcu będą musiały być zastąpione przez nowe domy i mieszkania. To jednak nie koniec prac przy odbudowie Bogatyni. Jak mówi Dominik Matelski – przed gminą stoją bardzo poważne zadania. Najważniejsze to odbudowa mostów, utwardzenie dróg oraz remonty kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Jednak najtrudniejsze może okazać się uregulowanie rzeki Miedzianki, które wymaga ogromnych nakładów finansowych.
W czasie sierpniowej powodzi w Bogatyni zalanych zostało około czterystu budynków, w tym kilkadziesiąt kamienic i domów wielorodzinnych. Poszkodowanych jest blisko 1200 rodzin. Straty oszacowano na ponad 230 milionów złotych.
