Bójka z zasasadami. Mistrzostwa Polski MMA w Tychach
Szybkie tempo i różnorodność – powoduje, że MMA jest jednym z najlepiej rozwijających się sportów walki w Polsce.
– MMA Oferuje bardzo widowiskową walkę, w sensie, że jest bardzo przekrojowa, tam jest możliwe uderzanie, kopanie, rzucanie, zakładanie technik kończących na ziemi, duszeń, dźwigni -stwierdza Tomasz Jaruszka, zawodnik MMA.
Dzięki temu MMA przyciąga do siebie coraz więcej ludzi. Dla tych, którzy chcą zacząć swoją przygodę z tym sportem dużym ułatwieniem jest fakt, że nie muszą być zrzeszeni w żadnym klubie.
– Sloganem takim wiodącym jest przyjdź i walcz, więc każdy, kto chce serdecznie zapraszamy, taka jest idea- mówi Adam Werewka, organizator.
Nie tylko idea open składa się na wyjątkowość tej dyscypliny. Jedną z jej najważniejszych cech charakterystycznych jest możliwość łączenia różnych stylów walki.
–Jest to walka w stójce w parterze, w stójce dozwolone są praktycznie wszystkie techniki w parterze ze względów bezpieczeństwa w Polsce nie używa się łokci i kolan-tłumaczy Marcin Held, zawodnik MMA.
A nad przestrzeganiem tych zasad czuwają profesjonalni sędziowie.
-Mamy osobnych sędziów punktowych, którzy oceniają walkę, którzy przyznają zwycięstwo. Sędzia na macie przede wszystkim, przebieg walki bezpieczeństwo zawodników-wyjaśnia Daniel Obrzut, sędzia i zawodnik MMA.
W obiegowej opinii MMA, często funkcjonuje jako sport bez zasad, te jednak są jasno określone – wolno używać wszystkich technik, jakie są dopuszczone w innych sportach walki – dozwolone są także uderzenia w parterze.
– A niedozwolone są wszelkie nie sportowe zachowania, czyli uderzanie między nogi, dłubanie w oczach, gryzienie, szczypanie, drapanie plucie i tak dalej- mówi Tomasz Jaruszka, zawodnik MMA.
Być może MMA już niedługo zyska status odrębnej dyscypliny sportowej. Krokiem który ją do tego ma przybliżyć są między innymi Tyskie Eliminacje do Mistrzostw Polski.
-Wytworzyła się jakby dziedzina, która ma już swoje specyficzne chwyty, swoją specyficzną technikę, metodologię treningową w Stanach to jest już bardzo dojrzały rynek i tam to widać zdecydowanie- tłumaczy Adam Werewka, organizator.
Coraz bardziej zdecydowanie widać to także w Polsce. W dużej mierze dzięki znanym sportowcom którzy jak np. Paweł Nastula po zakończeniu kariery Judoki – zdecydował się na jej kontynuowanie w MMA.
– Myślę, że będzie się to też rozwijało dzięki Mariuszowi Pudzianowskiemu, niestety narazie dziwnie się to troszeczkę kojarzy, przez Mariusza, ale myślę, że będzie coraz lepiej i będzie się to rozwijało w dobrą stronę- ma nadzieję kibic MMA- Agnieszka Kaps
Stronę, która może pozwolić przełożyć duże zainteresowanie na międzynarodowe sukcesy.
