Świat

Boliwia: Stan dwóch Polek rannych w wypadku jest ciężki

Pilot współpracujący z krakowską agencją turystyczną Supertramp, która zorganizowała wycieczkę, Aldo Vargas-Tetmajer, powiedział, że życiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo. Pomocy udzielono im miejscowości San Cristobal, po czym przewieziono samolotem do Santa Cruz. Jeszcze wczoraj wieczorem do rannych Polek pojechał konsul polskiej ambasady w Limie, Dariusz Latoszek. Ranni turyści wrócą do Polski, gdy pozwoli im na to stan zdrowia.

Przedstawiciel krakowskiego biura podróży Supertramp, które zorganizowało wycieczkę, Bartosz Gosztył, zapewnił Informacyjną Agencję Radiową, że biuro zapewniło reszcie turystów wszelką pomoc. Grupy, z którą jest pilotka, ma jeszcze dziś dojechać do La Paz. Tam zostanie podjęta decyzja co do kontynuowania wycieczki. Bartosz Gosztył wyjaśnił, że biuro specjalizuje się w podróżach trampingowych, dla osób stroniących od dużych hoteli i ekskluzywnych kurortów.

Do wypadku z udziałem Polaków doszło wczoraj po południu czasu polskiego. 11- osobowa grupa poruszała się trzema dżipami, jeden z nich dachował. Według nieoficjalnych informacji, w jeden z dżipów, którymi poruszali się polscy turyści, uderzył miejscowy pojazd. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku. Aldo Vargas-Tetmajer powiedział, że do wypadku doszło na drodze szutrowej, która może być niestabilna. Biuro podróży jest w kontakcie z lokalnymi władzami, będzie też prowadzić własne dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button