Sport

Bonusowe zamieszanie w PLH

JKH GKS Jastrzębie oraz Akuna Naprzód Janów rywalizują o mistrzostwo, zagrają w fazie Play Off, ale mogą ani razu nie zaprezentować się swoim kibicom! Niemożliwe? Nie w polskiej lidze hokejowej! – Wiemy, że ten system nie jest dobry, ale ten system był przedstawiany przed sezonem i nikt nie protestował… prawie nikt. Z tego, co pamiętam to tylko nasz prezes i sosnowiecki jakieś pisma wysyłali – stwierdza Krzysztof Kulawik, trener Akuny Naprzód Janów.

I paradoksalnie w pierwszej rundzie Play Off-ów zawodnicy Naprzodu zagrają właśnie z sosnowieckim Zagłębiem. Rywalizacje do trzech zwycięstw zaczną jednak od stanu 0-1. Wszystko przez tzw. “bonus” tj. lepszy bilans bezpośrednich pojedynków pomiędzy obiema ekipami w sezonie zasadniczym. Wydaje się jednak, że to nie bonus jest problemem. – Myślę, że w sumie to dobrze, że były te bonusy. Przynajmniej w tej szóstce trzeba było o coś grać – uważa Marcin Słodczyk, kapitan Akuny Naprzód Janów.

Problemem jest fakt, iż rywalizacja w pierwszej rundzie fazy pucharowej toczy się do trzech, a nie do czterech zwycięstw. Poza tym sosnowiczanie prowadząc 1-0 grają pierwsze dwa spotkania u siebie. To oznacza, z jednej strony, że Naprzód może u siebie nie zagrać! Z drugiej, iż ewentualny decydujący mecz rozegrany zostanie nie u drużyny wyżej, a niżej sklasyfikowanej… A to rozwiązania unikatowe nie tylko w polskiej, ale i międzynarodowej skali.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button