BP przygotowuje się do ostatecznego zatkania wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej
Będzie to pierwsza z dwóch planowanych operacji ostatecznego likwidowania wycieku. Prace potrwają od około 30 do 60 godzin. Najpierw trzeba jednak przeprowadzić test szczelności, dopiero potem będzie można do platformy wtłoczyć gęstą substancję, tzw. płuczkę wiertniczą, która zablokuje wyciek. „Myślę, że wszyscy chcielibyśmy mieć to już za sobą, i to jak najszybciej” – mówił koordynujący operację emerytowany generał Straży Przybrzeżnej Thad Allen.
Drugim etapem operacji będzie wywiercenie szybu awaryjnego i wtłoczenie od spodu płuczki wiertniczej i cementu. Ma to nastąpić za niecałe dwa tygodnie.
Zdaniem rządowych ekspertów w Waszyngtonie, był to największy niezamierzony wyciek ropy w historii. Od 20 kwietnia do Zatoki wylało się 4,9 miliona baryłek ropy (2,24 mld litrów) ropy. Jedyny większy wyciek odnotowano w Zatoce Perskiej w 1991, gdy irackie wojska podczas wojny zniszczyły instalacje wiertnicze. Wtedy wylało się około 8 milionów baryłek ropy; było to jednak działanie celowe.