Kraj

Brak nowych dowodów ws. korupcji dr G.

Gazeta dodaje, że nie potwierdził się między innymi anonimowy sygnał o tym, że dr G. miał się domagać łapówki od ciotki dyrektora szpitala MSWiA, czego świadkiem miał być lekarz ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Wątek ten umorzono z braku dowodów – lekarz zeznał, że słyszał tylko plotki o tym, iż kardiochirurg żądał łapówki od ciotki dyrektora – czytamy w “Rzeczpospolitej”.

Prokuratorzy uznali za to, że Mirosław G. przyjął wartą 30 złotych książkę i słodycze, ale umorzyli postępowanie w tych wątkach z powodu niskiej szkodliwości.

“Rzeczpospolita” przypomina, że obecnie jedyne korupcyjne zarzuty ciążące na kardiochirurgu to te, które znalazły się w akcie oskarżenia, jaki trafił do sądu w 2008 roku. Obejmuje on około 40 czynów. Proces w tej sprawie toczy się w Warszawie.

Więcej na ten temat – w “Rzeczpospolitej”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button