Brakuje już tylko 4 kielichów. Budowa hali dworca PKP w Katowicach zakończona

Dworzec otwarty jest na razie tylko dla wtajemniczonych. Ale już niedługo, bo z każdym dniem zbliża się moment, kiedy będą tu mogli wejść wszyscy. – Korzystam rzadko, bo rzadko, ale mieszkam w okolicy, więc widzę de facto każdego dnia jak się zmienia, jak rośnie i nie ukrywam, że jestem zadowolony – mówi Mateusz Śledzioński, mieszkaniec Katowic. Zadowolenie będzie wkrótce pełne. Jak zapowiada inwestor, dworzec zostanie oddany do użytku pasażerów pod koniec października. I wygląda na to, że ten termin zostanie dotrzymany. – Około 90-95% robót jest już skończonych. Natomiast zostały tak zwane roboty wykończeniowe. Czyszczenie, polerowanie, uruchamianie instalacji związanych z obsługą klienta – informuje Rafał Elżanowski, Neinver Polska.
Przebudowa dworca PKP w Katowicach trwa już dwa lata. W tym czasie został całkowicie zrównany z ziemią i postawiony od nowa. Cały czas trwa budowa pod halą główną, gdzie będą jeździły autobusy i taksówki – ta część ma być gotowa do końca roku. Nieco dłużej potrwa budowa centrum handlowego. Ale handel będzie się odbywał również na samym dworcu. – Wszystkie pomieszczenia, które znajdują się za nami zostały już wynajęte. Pierwsi najemcy zaczynają prowadzić prace budowlane i dostosowywać te lokale do swoich potrzeb – stwierdza Daniel Muc, biuro prasowe Strabag.
Niewiele już też potrzeba, żeby do wyglądu nowego dworca dostosować wszystkie przylegające do niego perony. Prace w tym miejscu są już za półmetkiem. Finałem będzie dach nad całością. – Poprawiamy estetykę i zapewniamy komfort oraz większe bezpieczeństwo – zaznacza Jacek Karniewski, PKP Polskie Linie Kolejowe.
Bardziej komfortowo ma być też w okolicy dworca. Już od piątku będzie można przejechać zamknięta od dawna ulicą Słowackiego – jednak na razie tylko od 3 Maja do ulicy Mikołowskiej. Ale kolejne zmiany komunikacyjne to już kwestia najbliższych tygodni.