Bronisław Komorowski na Uniwersytecie Śląskim

Bronisław Komorowski podkreślił, że chciałby wzmocnić pozycję polskich uczelni w Europie. Nawet najlepsze polskie uniwersytety w rankingach nie plasują się w czołówce. Zdaniem kandydata PO, należy przeforsować takie rozwiązania systemowe, które to zmienią.
Marszałek Komorowski podkreślił, że sposób studiowania w ostatnich latach zmienił się. Młodzi ludzie coraz częściej pracują, by zarobić na swoje utrzymanie, coraz mniej osób też zostaje “wiecznymi studentami”. Wiele osób nadal liczy na stypendia socjalne i naukowe. Obecny system umożliwia korzystanie z kilkunastu stypendiów przez osoby, które sprytnie wykorzystują luki prawne. Dlatego obecny marszałek Sejmu zapowiedział konieczność zmian zasad w systemie stypendialnym.
Bronisław Komorowski przypomniał, że sam napisał pracę magisterską w 11 dni, gdy okazało się, że uczelnia nie przedłuży mu czasu na złożenie gotowej pracy. Marszałek wspominał, że bardzo pomogła mu w pisaniu jego żona i teść. “Żona przepisywała ręcznie rękopis, a teść przepisywał wszystko na maszynie” – mówił z uśmiechem Bronisław Komorowski.
Natomiast podczas konferencji prasowej w Katowicach Bronisław Komorowski powiedział, że interes państwa wymaga powołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Marszałek Sejmu, pełniący obowiązki prezydenta, ma to zrobić w poniedziałek. Dodał, że w miesiąc po katastrofie pod Smoleńskiem Rada powinna wyciągnąć z niej wnioski, dotyczące także bezpieczeństwa państwa. Chodzi między innymi o skład delegacji rządowych, wyjeżdżających za granicę.
Marszałek Sejmu powiedział, że zależy mu na tym, by w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego byli także przedstawiciele opozycji. Obecnie w Radzie są tylko dwie osoby: prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz była minister spraw zagranicznych, Anna Fotyga, i organ ten nie działa. Bronisław Komorowski dodał, że jeśli PiS nie wyznaczy swego przedstawiciela do Rady, to będzie w niej wakat.
Marszałek Sejmu powiedział też, że trzeba zlikwidować lukę prawną w ustawie o Narodowym Banku Polskim, a następnie powołać nowego prezesa banku centralnego. Zdaniem Komorowskiego, kandydat na tę funkcję powinien być doświadczony i uzyskać akceptację parlamentu. Jeśli taki kandydat się znajdzie, to może zostać powołany jeszcze przed wyborami prezydenckimi.