RegionWiadomość dnia

Bronisław Komorowski ponownie odwiedza Śląsk

Do fotela prezydenckiego droga wciąż daleka, a czasu coraz mniej. Stąd i kolejna wizyta Bronisława Komorowskiego na Śląsku. Tyle że w przeciwieństwie do ostatniej soboty – samotna. – Lubię Radka Sikorskiego, sam go zapraszałem do Platformy, ale nie aż na tyle, żebyśmy chcieli i marzyli o przebywaniu ze sobą – stwierdza Komorowski. Ze sobą, a właściwie naprzeciw siebie na pewno staną jeszcze w tym miesiącu, kiedy to “platformersi” wybiorą, który z nich będzie ich kandydatem na prezydenta.

Kandydowanie na najwyższy urząd w państwie, o zaszczyt reprezentowania całego naszego narodu wobec zagranicy to moment zadumy – uważa Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. A wybór kandydata to moment zadumy dla Platformy.

Zdaniem dr Marcina Gacka, socjologa polityki, Bronisław Komorowski “jest zdecydowanie lepszym partnerem dla donalda Tuska i jako prezydent będzie mu zapewniał wsparcie”. Natomiast Radosław Sikorski, twierdzi socjolog, “jest ambitnym młodym politykiem, który chce stworzyć swoją własną ścieżkę polityczną, bo ma własne ambicje”. I właśnie o te ambicje podczas partyjnych prawyborów Sikorski może się potknąć.

Tyle że dla Platformy najważniejsze jest dojście do prezydentury, a tu głosować nie będą politycy, więc i kwestie polityczne schodzą na drugi plan. Czas więc na inną analizę – wizerunkową. – Mamy do czynienia w tym, co nazywamy profesjonalizacją wizerunku z taką standaryzacją, czyli politycy wyszkoleni podobnie się noszą, podobnie się zachowują – wyjaśnia dr Marek Mazur, politolog.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Komorowski zachował jednak też coś, co go wyróżnia – wąsy. Choć niemodne wraz naturalną siwizną dodają mu powagi, co według specjalisty od wizerunku, Bohdana Dzieciuchowicza na Śląsku dodać może mu głosów. – Sikorski jest dandysem, jest panem z wyższych sfer, jest nieco wyniosły, a jego język jest mniej przystępny tak że właściwie pod każdym względem przewagę wizerunkową ma Bronisław Komorowski – tłumaczy dr Dzieciuchowicz.

Jak dodają specjaliści oczywiście Ślązacy nie tylko patrzą, ale i słuchają. Według Aleksandra Kwaśniewskiego, który prezydentury posmakował dwukrotnie, przepis jest niezwykle prosty. – Mówię to, co uważa większość społeczeństwa, w ogóle w swoim życiu byłem blisko społeczeństwa – przyznaje były prezydent.

I w kategorii bliskości, według ekspertów, na Górnym Śląsku też wygrywa Komorowski. Porównywany jest do dobrego wujka ,a Sikorski do eleganckiego ale dalekiego kuzyna zza granicy.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button