Brutalna bijatyka na dworcu w Tychach. Mężczyzna prawie wpadł pod pociąg! [Wideo]
Do bójki na torach w Tychach doszło 31 sierpnia, ale dopiero teraz zostało udostępnione nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak czterech mężczyzn bije się na torowisku w pobliżu dworca. Jeden z nich pada na tory i nadal jest bity oraz kopany.
Bójka była bardzo brutalna. Wszystko na ekranie monitoringu widziała strażniczka miejska, która wysłała patrol. Dzięki szybkiej reakcji strażników miejskich mężczyzna, który stał zamroczony na torach, nie zginął pod kołami nadjeżdżającego pociągu.
Zatrzymano trzech pijanych mężczyzn. Czwarty uciekł. Sprawą zajmuje się teraz policja.
Więcej na ten temat w Silesia Informacjach o godzinie 17.45 i 20.
Materiał Tomasza Brzozy:
Brutalna bójka na torowisku dworca głównego w Tychach pod okiem miejskich kamer. Zajście wyłapała strażniczka miejska, która natychmiast wysłała w to miejsce patrol. Jeden z funkcjonariuszy odciągnął jednego z pobitych mężczyzn chwilę przed nadjeżdżającym pociągiem. Sprawa przekazana została już tyskiej policji.
O krok od dramatu. Jego reżyserami są czterej młodzi mężczyźni. Miejsce akcji: tory głównego dworca w Tychach. “-To jest taki skrót na drugą stronę miasta i przechodzi tutaj dużo ludzi tędy czy z peronów czy coś, tu właśnie tych czterech idzie” – opisuje obraz z kamery monitoringu st. insp. Sebastian Kokoszka, Straż Miejska w Tychach. Nagle jeden z mężczyzn uderzony w twarz pada na ziemię. Napastnicy nie przestają go jednak bić i kopać. Drugi odchodzi kilka metrów ale i on chwilę potem zostaje zaatakowany. Jest kopany po głowie i tułowiu. Brutalną bójkę zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Zajścia tego nie przeoczyła też miejska strażniczka. -Wezwała natychmiast patrole straży miejskiej, które pełniły w tym dniu służbę, szybka reakcja tych funkcjonariuszy uratowała jednemu z uczestników tego zdarzenia życie” – opisuje dramatyczne chwile st. insp. Sebastian Kokoszka, Straż Miejska w Tychach.
Chwilę potem jak zamroczonego mężczyznę udało się ściągnąć z torowiska – przejechał tędy pociąg pospieszny. Strażnicy zatrzymali jednego z napastników. Mężczyzna był kompletnie pijany. Drugi wciąż jest poszukiwany przez tyską policję. “-Policjanci w sprawie prowadzą postępowanie sprawdzające, w którym analizują zachowanie poszczególnych osób po to, aby odpowiednio zakwalifikować dane zdarzenie, do jakiego przestępstwo doszło czy była to bójka czy było to pobicie, jakie ewentualnie obrażenia, czy jest chęć składania wniosku o ściganie osoby poszkodowanej” – wylicza mł.asp. Barbara Kołodziejczyk, KMP w Tychach. To nie pierwszy raz gdy “miejski wielki brat” okazuje się pomocny w złapaniu przestępcy. To już sytuacja z Zabrza. Dzięki czujności operatora kamery udało się w zaledwie kilka minut namierzyć mężczyznę, który chwilę wcześniej pobił młodego chłopaka.
Zdarzeń zarejestrowanych jest jednak znacznie więcej. “-Bójki, pobicia, zdarzały się kradzieże, włamania właśnie, akty niszczenia mienia miejskiego, czy prywatnego” – wylicza … Kamery nagrywają też obraz w coraz lepszej jakości. Twarze można bez problemu rozpoznać zarówno w dzień jak i w nocy. “-Przechowywanie materiału na takim monitoringu odbywa się do 30 dni, później też policja, jeżeli ma jakieś zgłoszenia – zwraca się do nas z prośbą, żeby przejrzeć materiał, czy jest coś zauważone, zdarza się też często, że możemy pomóc policji” – mówi st. insp. Wojciech Zawalski, Straż Miejska w Tychach.
W tym przypadku pomogli przede wszystkim temu mężczyźnie. “-Nie wiadomo, jakie byłyby skutki tego zdarzenia gdyby funkcjonariusze nie zareagowali w odpowiedni sposób” – mówi st. insp. Sebastian Kokoszka, Straż Miejska w Tychach. Póki co, wciąż nie wiadomo czy uczestnicy bójki poniosą jakiekolwiek konsekwencje. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie żaden z pobitych mężczyzn wymierzać sprawiedliwości…w sądzie nie zamierza.
