RegionWiadomość dnia

Budka Suflera zagrała dla chorego pięcioletniego Mateusza

Muzyczny gwiazdozbiór w sali gimnastycznej. Na ich koncerty bilety od lat niezmiennie świetnie się sprzedają. Dla częstochowskiego ekonomika zrobili wyjątek. Zapomnieli o gaży-„ To nie są wielkie sprawy, może nie majątek, tu chodziło o uruchomienie mechanizmów, społeczno sercowych i to się dobrze dzieje jak możemy w tym uczestniczyć”– mówi Romuald Lipko, Budka Suflera.

Goszczą tu nie po raz pierwszy. Bo Zespół Szkół Ekonomicznych w Częstochowie to nie tylko zajęcia z obrotu i pomnażania pieniędzy, ale i lekcje z nowych- starych wartości. Sześćdziesięciolecie szkoły świętują niestandardowo. Koncertem charytatywnym dla chorego Mateusza-„ Niewątpliwie, to, że zbiera się pieniądze na chorego chłopca, jest podstawowy powód, dla którego tu jesteśmy”– dodaje Krzysztof Cugowski, Budka Suflera.

Pięciolatek z powodu uszkodzenia genu ma między innymi : roszczep wargi, swiałtostręt, padaczkę, zamiast pięciu dwa palce u rąk i nóg-„ Palce to się nastawiliśmy, że już jest jak jest, ale to problemy z oczami, które powychodziły, ta padaczka, aż strach pomyśleć, co jeszcze los mu przyniesie. Jest taki zbieg okoliczności, że tych chorób i tego wszystkiego  jest dużo, musimy się z tym pogodzić”– mówi Grzegorz Gruszczyński, tata Mateusza.

Mateusz przez pięć lat swojego życia odwiedził lekarzy niemal wszystkich specjalności. Ale operacja palców to jedno, czeka go jeszcze przeszczep rogówki i szereg innych zabiegów. Rodzicom ma pomóc licytacja przedmiotów przekazanych częstochowskiemu ekonomikowi przez znane postaci kultury i sportu-„ To jest zasługa pana dyrektora, który miał swoją wizję, którą w tej chwili realizuje, trwa to już kilka lat, to są daty z 2005 roku, kiedy Ci sławni ludzie nas odwiedzali i coś zostawiali”– mówi Adriana Wręczycka, nauczycielka WF w ZSE w Częstochowie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na jubileuszowym koncercie pod młotek trafiły między innymi, piłka Grzegorza Laty, kapelusz Izabeli Trojanowskiej czy gitara Olka Klepacza. Dla Mateusza zebrano kilka tysięcy złotych-„ Zdecydowanie chciałem pomóc chłopcu, udało mi się zostawić parę groszy, jestem przewodniczącym Rady Rodziców w akademiku, jest dla nas bardzo ważna uroczystość, rodzice zawsze muszą pomagać”– mówi Zdzisław Dziurkowski, rada rodziców ZSE w Częstochowie.

Pomogli rodzice, absolwenci i zaproszeni goście-„ Ma być inaczej, bo życie jest inne, wymaga od nas innych wyzwań, nie możemy być tacy zaszufladkowani, musimy wychodzić problemom świata życia naprzeciw”– podsumowuje Maciej Trzmiel, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Częstochowie.

To najlepsza lekcja dla przyszłych ekonomistów, że pieniądze mają, wartośc, gdy można się z kimś nimi podzielić.  

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button