Te dwa miliardy mogą iść na polepszenie zdrowia Polaków, mogą iść na służbę zdrowia, a nie produkcję tak zwanych fake newsów w publicznych mediach – powiedział Borys Budka podczas posiedzenia w Sejmie, na którym rząd przedstawia informację ws. koronawirusa.
Panika przed koronawirusem! TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Podczas dzisiejszego (02.03.2020) posiedzenia w sejmie głos zabrała Małgorzata Kidawa Błońska, która podkreśliła, że trzeba informować ale też mówić prawdę. Wytykała ona Mateuszowi Morawieckiemu brak wcześniejszych informacji o przygotowaniach rządu.
– Pan prezydent zwołał posiedzenie aby wysłuchać informacji od pana premiera, ale przecież rano się z nim spotkał. To ja nie wiem, po co jest to posiedzenie i co ja mam mówić pacjentom po wyjściu z sali obrad – tłumaczyła Kidawa-Błońska.
Głos zabrał także Borys Budka, który mówił o propagandzie rządu i braku rzetelnego podejścia do problemu.
– Kiedy w zeszłym tygodniu apelowaliśmy o specjalnie posiedzenie to z ust pani marszałek słyszałem, że “przecież nic się nie dzieje”. To jest bardzo złe – podkreślał Budka.
Borys Budka apelował do Andrzeja Dudy o zawetowanie noweli ustawy ws. przyznania mediom publicznym dotacji.
– Te dwa miliardy mogą iść na polepszenie zdrowia Polaków, mogą iść na służbę zdrowia, a nie produkcję tak zwanych fake newsów w publicznych mediach – mówił lider Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Morawiecki: niemal pewne jest, że taki przypadek się u nas pojawi
Koronawirus w Polsce: niemal pewne jest, że taki przypadek się u nas pojawi
Koronawirus nas nie wykończy. Wykończy nas czekanie na wynik. WSTRZĄSAJĄCE WIDEO podbija internet
Kościół ostrzega przed koronawirusem! Komunia święta do ręki i niekorzystanie z wody święconej
Śląskie: ponad 23 tysiące przypadków zachorowań na grypę w tydzień