RegionWiadomość dnia

Budowa DTŚ-ki w Gliwicach oznacza drogowy horror. Kluczowe ulice zostaną zamknięte

Koparki, to dopiero zwiastun wielkiego placu budowy, w który mają się zamienić Gliwice. Pierwsze ulice zostaną zamknięte już na początku marca. To już ostatnie przymiarki. Z dawnego targowiska i pobliskich sklepów nic nie zostało. Chociaż budowa dopiero nabiera tempa, to już nie brakuje niezadowolonych. – Tu jest żłobek, a za zakrętem jest przedszkole, także dzieci na pewno tutaj wypoczywają w tym parku. Mam osobiście 4-letniego synka, który bardzo często w tym parku wypoczywa, także na pewno to jest niedogodne miejsce – mówi Teresa Ruszniak, mieszkanka Gliwic. Niedogodnie będzie przez co najmniej dwa lata. Na tyle zaplanowano budowę. Jeśli oczywiście nie będzie nieprzewidzianych problemów. A już teraz pojawiły się te z pieniędzmi. Do zamknięcia budżetu gliwickiego odcinka DTŚ-ki brakuje 300 milionów złotych. – Toczą się rozmowy na poziomie ministerstw. Pomiędzy ministerstwem transportu, a ministerstwem finansów o rozwiązanie tego problemu. Chciałbym przypomnieć, że ten brak, który należy uzupełnić to jest zadanie rządu – tłumaczy Andrzej Karasiński, UM w Gliwicach.

Pieniądze na bieżące prace na razie są. Wykonawcę czekają jednak bardzo kosztowne i niełatwe w realizacji zadania. W tym miejscu DTŚ-ki droga ma przebiegać na wiadukcie nad autostradą A1. – Realizacja tego odcinka na długości 2800 metrów powoduje kolizję trzech dróg – mówi Zbigniew Hamerlik, Skanska, wykonawca odcinka G1 DTŚ. Na początku marca, na odcinku G1, czyli tym bliżej Zabrza zamknięta zostanie ulica Kujawska. Z kolei na drugim gliwickim odcinku ulice Konarskiego, Dubois, Portowa oraz Droga Krajowa nr 88. A w kwietniu jeszcze ulica Fredry. Zamkniętych ulic ma być więcej. To jeden z najtrudniejszych odcinków całej średnicówki. I to nie tyko ze względu na nowe mosty i wiadukty, ale też to co jest pod ziemią. – W tej chwili trzeba je wszystkie pospinać, przełożyć na linie niekolidujące z budowaną drogą, umożliwiające łatwy dostęp podczas eksploatacji. Natomiast absolutnie nie wiemy, czy to co jest na projekcie, to jest komplet – stwierdza Piotr Pawecki, Eurovia Polska S.A., wykonawca odcinka G2 DTŚ.

Jak zapowiadają policjanci, w centrum Gliwic szykuje się drogowy horror. – Kilka mostów będzie wyłączonych w związku z powyższym. Siłą rzeczy miasto będzie się korkować jeszcze bardziej – podkreśla kom. Marek Słomski, KMP w Gliwicach.

To cena, którą będzie trzeba zapłacić za taki luksus. A właściwie za normalność, czyli wygodny przejazd pomiędzy kilkoma miastami.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button