Burze na zachodzie kraju: powalone drzewa, zablokowane drogi
Do walki z usuwaniem skutków nawałnicy ruszyły wszystkie siły straży pożarnej w regionie. Strażacy pompują wodę z kilkunastu piwnic w powiatach: Gryfińskim , Drawskim i Łobeskim.
Silny wiatr połamał gałęzie i powalił kilkadziesiąt drzew. Nieprzejezdna jest droga dojazdowa do Węgorzyna. Spore utrudnienia są także na drogach nr 148 Łobez-Resko, Łobez-Dobra i trasa nr 146, Łobez Drawsko.
Wyładowania atmosferyczne spowodowały w wielu miejscach przerwę w dostawie prądu. Jak poinformował dyżurny szczecińskiej Enei, bez zasilana pozostaje kilkadziesiąt miejscowości. Prądu nie mają mieszkańcy okolic Goleniowa, Stargardu, Chojny, Myśliborza Węgorzyna i Łobza. Usuwanie awarii potrwa do wieczora.
Podobnie było w lubuskiem, gdzie nawałnica, która przeszła m.in. nad Gorzowem, pozrywała linie energetyczne, poprzewracała drzewa i połamała gałęzie. W sumie lubuska straż pożarna odebrała 150 zgłoszeń. Nikomu na szczęście nic się nie stało, nie ma też większych strat.
W samym Gorzowie straż interweniowała 30 razy. Usuwano połamane konary z dróg i posesji. Niektóre podgorzowskie miejscowości nie mają prądu, między innymi Czechów, Zieleniec i Krasowiec. Trwa naprawa uszkodzonych linii, pracują wszystkie służby techniczne. Nie wiadomo jednak, kiedy służby uporają się z tym problemem.
Silny wiatr dał się we znaki także w innych częściach województwa lubuskiego, między innymi w okolicach Żar, Krosna Odrzańskiego, Sulęcina, Międzyrzecza i Strzelec Krajeńskich. W całym regionie było w sumie 150 zgłoszeń.