Burzowe festiwale

Na tych amatorskich zdjęciach widać początek tragedii na festiwalu Pukkelpop w Belgii. Zespół Skunk Anansie musiał uciekać ze sceny. Jedna z wież przewróciła się na ciężarówkę zespołu. Potężna nawałnica deszczu i wiatr, który wyrywał drzewa z korzeniami. Nie wytrzymały dwie sceny, które runęły niczym pudełka zapałek. Pięć osób zginęło, 70 zostało rannych w tym jedenaście bardzo ciężko.
Amadeusz Rogacz pracuje przy budowie scen. Jak mówi przy takim żywiole nie wytrzyma nawet najsilniejsza konstrukcja. – Nawet jeśli jest delikatny wiatr, podmuchy, deszcz, każdy organizator będzie się bał o własną produkcję – mówi Rogacz, technik, oświetleniowiec.
Bał się też o nią Marek Szczerbowski – dyrektor Stadionu Śląskiego. Rok 2007 i koncert grupy Genesis, który odbywał się podczas potężnej burzy i ulewy. – Z utworu na utwór artyści dostawali informacje na jakim etapie jest analiza prognozy pogody i w sytuacji kryzysowej byłby rozważany element związany z zakończeniem koncertu – mówi Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego
Organizatorzy belgijskiego festiwalu decyzję o odwołaniu dalszych koncertów podjęli natychmiast. Na oficjalnych stronach artystów, którzy mieli tu wystąpić pojawiły się kondolencje oraz wsparcie dla rodzin i przyjaciół ofiar.
Ten sam niż, który siał spustoszenie nad krajem Beneluksu dotarł do Polski. Przed groźnymi zjawiskami ostrzega Instytut Meteorologi i Gospodarki Wodnej. – Mogą pojawić się linie szkwałowe, a więc mogą pojawić się nawałnice. Lokalnie nie wykluczone nawet trąby powietrzne – mówi Maria Waliniowska, synoptyk IMGW.
Groźne zjawiska nie ominą Śląska i Małopolski. Właśnie w Krakowie rusza dziś Coke Live Music Festival. Impreza ta gromadzi co roku kilkadziesiąt tysięcy fanów muzyki. Dlatego Amadeusz Rogacz wybiera się dopiero na koncerty w drugi dzień festiwalu. Ale uspokaja. Organizatorzy tej imprezy to nie amatorzy. Ta sama firma co roku organizuje między innymi Heineken Open Air Festival. Jeśli będzie trzeba festiwal zostanie przerwany. – Wiadomo, że inaczej gra się w zadaszonych miejscach, a inaczej w miejscach, gdzie występują góry, drzewa czy jakieś inne twory natury. W wypadku Coke Live Music Festival jest to tylko lotnisko, więc wiadomo tam jest tylko i wyłącznie scena największym punktem – mówi Rogacz, technik, oświetleniowiec.
Gwałtowne zjawiska atmosferyczne Polskę mają opuścić w nocy. – Jutro ma być podobno chłodniej i tego będziemy się trzymać, ale już znacznie spokojniej – mówi Patrycja Tomaszczyk – Kindla, prezenterka pogody TVS.
Tragiczne wydarzenia w Belgi to niejedyne w ostatnim czasie. Nie tak dawno w Indianapolis burza i porywisty wiatr doprowadziły do zawalenia się sceny podczas festiwalu muzyki country. Zginęły trzy osoby a kilkadziesiąt zostało rannych.
O naszych festiwalach też jest głośno, ale tylko za sprawom dobrych występów gwiazd i świetnej publiczności. I niech już tak zostanie.