Awanturujący się mąż, pokrzywdzona żona, nóż i alkohol – takie zestawienie słów nie wróży niczego dobrego. Policjanci z Bytomia przeżyli chwile grozy w mieszkaniu, do którego zostali wezwani z prośbą o interwencję.
– W piątek wieczorem mundurowi z komisariatu w Stroszku zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ul. Hlonda. Stróżów prawa do awanturującego się męża wezwała 37-letnia kobieta. Na miejscu policjanci wyjaśniali zaistniałą sytuację. W pewnym momencie 35-latek nożem zaatakował jednego z mundurowych raniąc go w dłoń. Napastnik został obezwładniony i zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 0,4 promila alkoholu – relacjonuje policyjny rzecznik.
Poszkodowany w starciu z nożownikiem funkcjonariusz trafił do szpitala. Rana wymagała użycia chirurgicznych nici.
35-latkowi postawiono już zarzuty: napaści na policjanta oraz gróźb karalnych pod adresem żony. Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla mężczyzny.