Region
Bytom: Wpadł u fryzjera

Zasadzkę policja przygotowała w miejscu dość niecodziennym, u fryzjera. Kompletnie zaskoczony bandyta nie zdążył nawet usiąść w fotelu.
Aby uniknąć kary mężczyzna zaoferował policjantom wysoką łapówkę, bytomscy stróże prawa byli jednak nieugięci. Ściganemu do poprzednio popełnionych przestępstw doszedł jeszcze jeden zarzut, próba przekupstwa funkcjonariuszy.
Tylko za to grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.
Ciąg dalszy artykułu poniżej