Bytom: zaatakował policjantów nożem. Radę dali dopiero antyterroryści

Tuż po północy bytomscy policjanci zostali wezwani na ul. Techniczną. Tutaj w jednym z budynków do drzwi kobiety mieszkającej z dwójką małych dzieci, dobijał się jej były mąż. Mężczyzna był pijany i wyjątkowo agresywny. Kiedy po chwili na miejsce przyjechał patrol, zamiast kopać nadal drzwi – napastnik postanowił swoją agresję skierować na przybyłych na interwencję mundurowych.
29-latek nie miał jednak zamiaru rozprawić się z policją gołymi rękami – na patrol ruszył z nożem w ręku! Był tak agresywny, że dopiero oddane przez policjantów strzały ostrzegawcze ostudziły jego zapał. Mężczyzna jednak nadal nie reagował na polecenia policjantów, krzyczał i stale groził im nożem. Na miejsce wezwano antyterrorystów. Katowiccy spece od obezwładniania wywiązali się z zadania – napastnik chwilę po przybyciu oddziału na miejsce – leżał już obezwładniony.
Mężczyzna zranił się w czasie policyjnej interwencji i trafił do szpitala. Nic nie zagraża jego życiu – rana okazała się powierzchowna. 29-latkowi pobrano także do badań krew. Biegli stwierdzą czy był pod wpływem alkoholu, lub także środków odurzających. Za napaść na policjantów może trafić do więzienia nawet na 10 lat.