Bytom: zlikwidowano 124 dzikie wysypiska. Ale to nie koniec
12 kwietnia 2019
0 2 minut czytania
Historie starych foteli, wersalek i szafek potrafią być skomplikowane. One same, gdyby mogły mówić powiedziałyby niejedno, jak np. te, które trafiły do Bytomia spod Częstochowy, by dokończyć żywota na dzikim wysypisku w rejonie ul. Dworskiej. Z osobami, które zaśmiecają Bytom walczy straż miejska. Od początku roku funkcjonariusze zlikwidowali 124 dzikie wysypiska odpadów, kilkadziesiąt jest w trakcie usuwania.
Znamy miejsce, skąd odleciało całe województwo śląskie! TOP 5 Silesia Flesz zaprasza na mega-ODLOT!
Niedawno na wniosek MZZiGK straż miejska przeprowadziła kontrolę działek przy ul. Strzelców Bytomskich, gdzie natrafiono na dzikie składowisko mebli, opon wymieszanych z opadami komunalnymi. Straży miejskiej udało się dotrzeć do właścicieli działek, którzy po interwencji służb, zakasali rękawy.
Śmieci jest dużo, dlatego, by posprzątać mają czas do końca kwietnia. Podobna sytuacja miała miejsce na parkingu leśnym przy ul. Podleśnej, gdzie straż miejska natknęła się na stertę foliowych worków po materiałach budowlanych. Parking został już oczyszczony.
Widzisz – reaguj
W pierwszym kwartale 2019 r. ujawniono 152 dzikie wysypiska. Zgłoszenia związane z dzikimi wysypiskami, przekazywane są za pośrednictwem straży miejskiej, Wydziału Inżynierii Środowiska i MZZiGK.
Niezwykle pomocnym narzędziem podczas namierzania sprawców porzucania śmieci, są kamery monitoringu „LAS”, które zarejestrowały nielegalne zrzuty gruzu, gałęzi przy ul. Niemcewicza. Dzięki obrazowi z nagrania udało się dotrzeć do sprawcy, ukarać go mandatem i nakazać usunięcie odpadów.
Długą drogę przebyły też śmieci znalezione na nielegalnym składowisku odpadów w rejonie ul. Dworskiej, gdzie kamera zarejestrowała rozładunek starych mebli i opon itd. W porzuconych workach strażnicy znaleźli kartkę z adresem i tak po nitce do kłębka dotarli do kobiety, która przywiozła śmieci z innego miasta.
Na bytomskie ulice wyjechał też EKO-patrol. W jego skład wchodzi policjant bytomskiej drogówki oraz strażnik miejski, a ich celem jest walka z nielegalnymi odpadami zagrażającymi bezpieczeństwu mieszkańców oraz środowisku.
Nie idź z fotelem do lasu. Idź na śmietnik
Nasz system jest bardzo prosty i nastawiony na mieszkańca – wystarczy wynieść swoje odpady na śmietnik. Większość odpadów problemowych odbieramy również podczas mobilnych zbiórek w 35 punktach miasta, które odbywają się w każdą sobotę. Odpady wielkogabarytowe zabieramy z miasta co tydzień w piątek – mówi Anna Selwet z Wydziału Inżynierii Środowiska.
Odpady wielkogabarytowe – to odpady komunalne powstające w naszych domach, które ze względu na duże rozmiary lub wagę nie mieszczą się w standardowych kontenerach na śmieci. Do tej grupy odpadów zaliczmy: stoły, krzesła, szafy, tapczany, łóżka, fotele, dywany, materace, pierzyny, rowery, zabawki dużych rozmiarów, itp.
Ciąg dalszy artykułu poniżej
Problemem dla mieszkańców są też odpady budowlane i rozbiórkowe. Zupełnie niepotrzebnie – przekonują pracownicy Referatu Usług Komunalnych. Mieszkańcy Bytomia, którzy wykonują remont w swoim mieszkaniu mają złożoną deklarację i wnoszą do gminy opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi mogą bezpłatnie zamówić pod wskazany adres kontener, do którego można złożyć odpady po wykonanym remoncie.
#TrashChallange – sprzątamy, bo chcemy
Przed nami wielkie sprzątanie Bytomia w ramach #TrashChallenge, do którego przyłączyliśmy się, by dać dobry przykład i głośno mówić o tym, że nie zgadzamy się na zaśmiecanie Bytomia i będziemy piętnować takie zachowania w swoim otoczeniu. Zapraszam wszystkich do wspólnego sprzątania już 12 i 13 kwietnia – mówi prezydent Mariusz Wołosz.