CBA w urzędzie

Szybko. Nawet bardzo szybko CBA 15 czerwca zatrzymuje Andrzeja Kwiatkowskiego – skarbnika w chorzowskim magistracie. Dużo wolniej przychodzi tłumaczenie okoliczności tego zatrzymania. Sprawa stała się mocno zawiła. W urzędzie mówią ostrzej: strzał w kolano.  Wina nie jest udowodniona, a już dokonuje się, że tak powiem linczu na poważnym urzędniku – stwierdza Marek Kopel, prezydent Chorzowa.

Monika Pacukiewicz z “Dziennika Zachodniego” o przeszukaniach prowadzonych przez CBA w gabinecie skarbnika – m.in. w związku z podejrzeniem o zatajenie przez niego informacji w oświadczeniu majątkowym – wiedziała nim agenci zakończyli czynności. Skąd? Dziennikarska tajemnica: Na nikim nie dokonywaliśmy linczu. Wykonywaliśmy tylko nasz dziennikarski, gazetowy obowiązek. Z kolei Marcin Pietraszewski z Gazety Wyborczej uważa, że informacja o akcji wyciekła do mediów właśnie z CBA: To jest pieta achillesowa CBA, że lubi się chwalić w mediach! – uważa dziennikarz i oodkreśla, że za szybkość dziennikarce chwała. To CBA przesadziło. Tu byla sytuacja gdy zatrzymywano urzędnika podejrzanego o bzdurę, a co by było jakby zatrzymywano groźnego bandytę i okazało się potem, że ta informacja wyciekła wcześniej i doszłoby do nieszczęścia? – dodaje Pietraszewski.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zaprzecza. Nie było żadnych przecieków i żadnych pochopnych działań. CBA nie przekazuje mediom informacji o czynnościach procesowych i bez uzyskania zgody prokuratury – tłumaczy Temistokles Brodowski, rzecznik CBA. Tyle, że prokuratura wszczęła dziś śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez CBA w związku z zatrzymaniem miejskiego urzędnika. Nie zachodziła uzasadniona obawa, że nie stawi się na wezwania kierowane do niego przez prokuraturę jak i nie istniała potrzeba stosowania środków zapobiegawczych – mówi Marta Zawada-Dybek, Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

Prezydent Chorzowa za skarbnikiem stanął murem – wysłał już skargę do szefa CBA. Ci z kolei chcą by miejski skarbnik stracił stanowisko. Do tego musi się jednak przychylić rada miasta, która zbierze się w lipcu. Nieoficjalnie wiadomo, że decyzja będzie raczej na NIE.