Cenne rady
Biegli w rachunkach, z komputerem za pan brat, a i archiwum poprowadzić potrafią. Urzędnicy z Rudy Śląskiej, choć na braki kadrowe nie narzekają w promocji miasta potrzebują posiłków prywatnej firmy PR-owskiej. Co robi taka firma dla miasta? Przygotowuje kampanię długofalową dla urzędu miasta – tłumaczy Adam Nowak, rzecznik UM.
Ile urząd miasta płaci za długofalowe doradztwo? Odpowiedź otrzymaliśmy w formie elektronicznej: “Roczna kwota umowy z firmą Imago PR nie przekracza ujętej w Ustawie Prawo Zamówień Publicznych kwoty 14 000 Euro tj. 54 279,40 zł netto“. Usługi mają charakter doradczy, my przygotowujemy, jeśli przygotowujemy materiały na piśmie to są to najczęściej rekomendacje dotyczące poszczególnych zachowań czy postawy urzędu wobec różnych kwestii, głównie dotyczących społeczeństwa – wyjaśnia Rafał Czechowski, Imago PR.
W Biurze Prasowym Urzędu zatrudnionych jest 6 osób w Wydziale Rozwoju Miasta 12. Dla porównania biuro prasowe Tychów jest dwuosobowe (rzecznik i stażysta). W biurze prasowym Urzędu Wojewódzkiego pracuje 6 osób. Wszystko, bez zewnętrznych posiłków. Nie korzystamy z pomocy zewnętrznej firmy PR-owskiej, nasz wydział promocji bardzo prężnie tutaj działa – zapewnia Aleksandra Cieślik, rzecznik UM w Tychach.
Porady urzędników odpowiedzialnych za promocję i kontakty z mediami kosztują rudzkich podatników blisko 100 tysięcy złotych. Dochodzą do tego wydatki na agencję PR-owską, bez której według radnego opozycji Józefa Osmendy można skutecznie promować: Wydaje mi się, że przy pomocy 6-ciu urzędników, bo to są urzędnicy można bardzo dobrze kreować wizerunek miasta, urzędu, prezydenta. Podobnego zdania jest dr Tomasz Słupik, politolog: Jest wielka moda i przez wszystkie przypadki odmienia się słowa PR, marketing, wizerunek, myślę, że jest to gruba przesada.
