Chaos z powodu strajku metra
Pod znakiem zapytania stoi mecz kwalifikacyjny do piłkarskich mistrzostw świata na stadionie Wembley między Anglią a Andorą. 48-godzinny strajk pracowników metra rozpoczął się we wtorek wieczorem. Strajkujący domagają się podwyżek płac, gwarancji ochrony przed zwolnieniami grupowymi i przywrócenia do pracy dwóch kolegów zwolnionych dyscyplinarnie.
Związek zawodowy RMT oskarża dyrekcję londyńskiego metra o to, że w ostatniej chwili, gdy wtorkowe wielogodzinne negocjacje miały się ku końcowi, z pomocą doradców prawnych usiłowała zakwestionować zarysowujące się porozumienie.
Z kolei dyrekcja metra zarzuca RMT opuszczenie rozmów, gdy porozumienie wydawało się w zasięgu ręki. Organizatorzy strajku oskarżają burmistrza Londynu Borisa Johnsona o stronniczość i sabotowanie rozmów. Johnson nazwał strajk “absurdalnym” i “zbędnym”.