Od kilku lat samorząd lekarski obserwuje, że bliscy “podrzucają” na szpitalne oddziały osoby starsze, by w tym czasie móc np. wyjechać.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Smog, Horror, Ojczyzna i kontener za dwa melony!
Szczególnie w okresach okołoświątecznych, podczas ferii, czy wakacji zdarzają się przypadki, że bliscy „podrzucają” na szpitalne oddziały osoby starsze, by w tym czasie móc np. wyjechać.
-Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest podnoszenie świadomości społecznej. Warto zaznaczyć, że na Śląsku problem nie osiąga aż takich rozmiarów, jak w Warszawie, Łodzi, czy innych dużych miastach. Być może wynika to z siły rodzinnych więzi Ślązaków i dużego przywiązania mieszkańców Śląska do rodzinnych uroczystości. Jednak niestety również na Śląsku są szpitale, które mierzą się z takim zjawiskiem w okresie świąteczno-noworocznym – powiedział prezes ORL w Katowicach dr Tadeusz Urban.
Pierwsza nagłaśniać problem zaczęła OIL w Warszawie, wydrukowała specjalne plakaty, które zostały rozwieszone w warszawskich szpitalach.
-Wiele szpitali pełni rolę „przechowalni” dla osób zaawansowanych wiekiem. Rodziny, chcąc spędzić świąteczny czas poza miejscem zamieszkania, starają się umieścić seniorów w szpitalach, wychodząc z założenia, że zapewnią im tym samym odpowiednią opiekę, a sobie wolność. Dotyczy to głównie oddziałów neurologicznych i internistycznych. Istotną kwestią jest także to, że brakuje rozwiązań systemowych dla tego problemu – brakuje ośrodków, do których starsze osoby mogłyby na krótki czas trafić. Hospicja i domy opieki długoterminowej mają z reguły pełne obłożenie, nie ma opcji, że można zapewnić w nich opiekę na kilka czy kilkanaście dni – dodaje prezes Tadeusz Urban.
Źródło: materiały prasowe