RegionWiadomość dnia

Chcesz zdobywać bazy albo zaliczyć home run? Dołącz do Rawy Katowice

Choć to narodowy sport Amerykanów, uprawiają go nie tylko za Wielką Wodą. I tu nad Rawą aspiracje sięgają bardzo wysoko. – Moje marzenie jest takie, żeby Rawa wygrała kiedyś mistrzostwo Polski za parę lat i żeby ten baseball przetrwał w Katowicach. Żebyśmy mogli szkolić dzieciaki i żeby jak najwięcej osób dowiedziało się o Rawie – oznajmia Robert Hoffman, drużyna Rawa Katowice. Jest na to szansa. Katowicki klub właśnie rozpoczyna rekrutację. – Przede wszystkim poszukujemy ludzi młodych przed 15 rokiem życia, ale nie zamykamy drogi przed starszymi. Głównie chodzi o to, żeby zachęcić nowych ludzi, którzy jeszcze nic nie wiedzą na ten temat i uczymy od podstaw. Tak więc nie jest wymagane żadne doświadczenie – podkreśla Michał Glumiński, trener drużyny Rawa Katowice.

Nadaje się każdy. Bo tu bardziej od sylwetki liczy się zaangażowanie i serce do gry. – Nawet ktoś z brzuchem może i tak daleko odbijać. Może szybko biegać, może nie tak jak sprinterzy, ale wystarczająco na tyle, by grać w ten sport – uważa Paweł Sitko, drużyna Rawa Katowice. Opanowanie zasad gry, choć są skomplikowane do najtrudniejszych nie należy. – Najtrudniejszym elementem w baseballu jest opanowanie poprawnego rzucania, tak żeby ten drugi z innej drużyny nie odbił – mówi Robert Hoffman.

Największy problem, to finanse, bo baseball w Polsce to wciąż sport niszowy. – Na te inne sporty, nawet koszykówka czy piłka ręczna jest już mniej rozpoznawalna, a co do dopiero takie sporty jak baseball, czy futbol amerykański. Na szczęście idzie to w dobrym kierunku – uważa Paweł Sitko.

Najwięcej nowych fanów zyskują futboliści. Finał polskiej ligi futbolu amerykańskiego na Stadionie Narodowym obejrzało 23 tysiące widzów. – Nasz sport się najszybciej rozwija obecnie. Mamy już 74 kluby, ostatnio były badania i podobno zaraz po piłce nożnej mamy najwięcej zawodników zrzeszonych w naszych klubach w całej Polsce, więc po prostu jest się czym pochwalić i oby tak dalej – stwierdza Łukasz Samojłowicz, trener drużyny futbolowej AZS Silesia Rebels. I w tej amerykańskiej specjalności coraz lepiej się odnajdujemy. – Ze mną to było tak. W American Pie był taki krótki epizod, ci zawodnicy grali, to mnie zainteresowało. Z kolegą zaczęliśmy coś szukać w internecie, okazało się, że lacrosse jest w Polsce. Uprawiają to ludzie i jest w Katowicach – wspomina Adrian Kocioł, Legion Katowice

Ciąg dalszy artykułu poniżej

I choć niektórzy patrzą na nich z przymrużeniem oka, oni jednak ten sport jak najbardziej traktują poważnie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button