Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju był przekonany, że znalazł świetny interes i zarobi pieniądze na kryptowalutach. Stracił 120 tysięcy złotych.
Do Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że został oszukany na 120 tysięcy złotych. – Mężczyzna na jednym z portali społecznościowych znalazł ogłoszenie, jak można zarobić w krótkim czasie bardzo duże pieniądze. Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju zadzwonił na podany numer telefonu, gdzie rozmówca ze wschodnim akcentem wyjaśnił na czym polega ich działalność i jak w szybki sposób można się wzbogacić. Na początek mężczyzna wpłacił kwotę około 800 złotych – informuje policja z Jastrzębia-Zdroju.
To był dopiero początek, bo oszuści instruowali mężczyznę krok po kroku, jaką aplikację musi pobrać na swój komputer, gdzie ma się zalogować. – Program pomagał oszacować oszustom możliwości finansowe rozmówcy a co za tym idzie zachęcać do kolejnym przelewów mających na celu wzbogacenie się jastrzębianina – informuje policja z Jastrzębia-Zdroju.
Po jakimś czasie na wskazanej stronie internetowej rozmówca zauważył, że zainwestowane przez niego środki finansowe przynoszą zaskakujące zyski. Zachęcony rezultatami dał się nakłonić na przelew kolejnych kwot.
24 lutego, gdy jastrzębianin nie mógł nawiązać kontaktu z maklerem postanowił wypłacić swoje pieniądze i tu zaczęły się przysłowiowe schody. Okazało się, że pieniędzy nie ma. Jastrzębianin stracił zainwestowane 120 tysięcy złotych oraz ponad 65 tysięcy wypracowanych zysków z inwestycji. Mężczyzna, szukając informacji na temat firmy, w której zainwestował pieniądze, znalazł niestety tylko informacje o oszukanych osobach.
To nie jedyny przypadek oszustwa na kryptowaluty. Do podobnego zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku w województwie lubelskim. Wówczas 19-latek został oszukany na 40 tysięcy złotych.
– Mężczyzna zgłosił się do komendy i poinformował, że w trakcie przeglądania serwisów społecznościowych zobaczył reklamy, które udostępniały sławne osoby wśród młodzieży dotyczące inwestowania w kryptowaluty. Zainteresowany szybkim zarobkiem nawiązał kontakt poprzez zarejestrowania się na podanej stronie internetowej, gdzie udostępnił dane z dowodu osobistego czy zdjęcie karty płatniczej – informuje Policja Lubelska.
Bezpośrednio po rejestracji telefonicznie skontaktowała się z nim kobieta, która miała pomóc w dalszym prowadzeniu konta. W trakcie rozmowy zgłaszający został poinformowany, że aby zacząć zarabiać na kryptowalutach niezbędna jest wpłata na wirtualny portfel pieniędzy w kwocie 1000 złotych. Zgodnie z przekazaną informacją mężczyzna wykonał wydane polecenia.
Kobieta poinformowała również, że istnieje możliwość inwestowania przy wsparciu prywatnego profesjonalnego analityka. W prowadzonych rozmowach analityk przekonywał, że nie opłaca się inwestować małych kwot pieniędzy i zachęcał do odważniejszych decyzji. Zaproponował również, aby 19-latek wziął kredyt w wysokości 50 tysięcy złotych i zainwestował na 10 dni w papiery wartościowe.
Po tym czasie inwestycja miała się zakończyć, a zysk w wysokości 160 tysięcy złotych miał trafić do niego na konto. Skuszony propozycją analityka mężczyzna złożył wniosek do banku o udzielenie kredytu, a po kilku dniach miał pieniądze na koncie, które zgodnie z dyspozycją przelał na wirtualny portfel. Prywatny analityk w jego imieniu dokonywał inwestycji, a 19-latek obserwował na swoim wirtualnym koncie przychody, które sięgały nawet 34 tysięcy euro.
Po kilku dniach, gdy mężczyzna przeglądał strony internetowe, znalazł informację, że portal, na którym zainwestował… jest oszustwem.
PAJ/Policja Śląska/Policja Lubelska