Chcieli się modnie uczesać? Nastolatkowie zrobili w Zabrzu skok na fryzjera

Do włamania doszło w nocy z soboty na niedzielę. Po godzinie 4.00 nad ranem policjanci ruchu drogowego patrolując centrum miasta natknęli się na 4 nieletnich, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać. W trakcie ucieczki porzucili torbę, w której znajdowały się akcesoria fryzjerskie oraz kosmetyki. Jak się później okazało przedmioty te zostały skradzione z salonu fryzjerskiego przy ulicy 3-go Maja, do którego nieletni chwilę wcześniej włamali się.

Od razu małoletnich sprawców nie udało się zatrzymać, jednak wskazane przez policjantów z drogówki rysopisy nieletnich znacznie pomogły funkcjonariuszom.  Specjaliści ds. nieletnich w niedzielne przedpołudnie w jednym z mieszkań przy ulicy 3-go Maja zatrzymali wszystkich czterech nieletnich. Podczas przeprowadzonych przeszukań odnaleziono pozostałe przedmioty skradzione z salonu fryzjerskiego. Jeden z zatrzymanych nieletnich okazał się poszukiwanym w związku z ucieczką z placówki opiekuńczej. Obecnie cała czwórka przebywa w Policyjnej Izbie Dziecka w Katowicach. Sprawa trafi do Sądu Rodzinnego. Niewykluczone, że młodociana szajka z Zabrza ma na swoim więcej przestępstw.