Świat

Chiny domagają się zwrotu rzeźb

Królik i głowa szczura mają trafić pod młotek na aukcji Christie’s w Paryżu. Według Chin pochodzą ze złupionego w 1860 roku przez wojska angielsko-francuskie letniego pałacu cesarskiego pod Pekinem.

Wiadomo wszystkim, że podobne obiekty padły łupem połączonych wojsk angielsko-francuskich podczas II wojny opiumowej i te cenne artefakty od lat znajdują się za granicą – powiedziała rzeczniczka chińskiego MSZ Jiang Yu (Dziang I).

Chiny mają nie budzące wątpliwości prawo własności tych obiektów i obiekty te powinny natychmiast zostać zwrócone – dodała Jiang. Wystawienie ich na aukcję “zrani uczucia Chińczyków” i będzie sprzeczne z międzynarodowymi traktatami – powiedziała rzeczniczka.

Letni pałac cesarski – kompleks pałacowo-ogrodowy z XVIII i XIX wieku, ośmiokrotnie większy od Watykanu, poważnie ucierpiał podczas interwencji karnej w 1860 roku; podpalony płonął trzy dni. Do czasów splądrowania i pożaru było to jedno z największych muzeów świata.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Według agencji Xinhua Chiny i Francja podpisały w 1995 roku konwencję o zwrocie skradzionych lub nielegalnie wywiezionych obiektów kultury.

Xinhua cytuje też powiadomienie przez dom Christie’s, że aukcja się odbędzie, gdyż “kolekcja YSL posiada mocny tytuł prawny do tych głów”.

Złupione i rozproszone po świecie brązy i osobliwości z letniego pałacu cesarskiego co jakiś czas pojawiają się na aukcjach.

W 2000 roku domy aukcyjne Christie’s i Sotheby’s zignorowały protesty strony chińskiej i odmówiły wycofania obiektów z letniego pałacu cesarskiego ze swojej aukcji w Hongkongu. Brązowe głowy wołu i małpy przebiły wówczas dwukrotnie ceny szacunkowe rzędu pół miliona dolarów. Kupiła je firma państwowa za ok. 2 mln dolarów oraz za ponad 1,8 mln dolarów głowę tygrysa chińska.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button