Chiny ostrzegają Francję
Rzecznik chińskiego MSZ Ma Zhaoxu (czyt. Ma Dżao-sue) na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami w Pekinie ostrzegł, iż uhonorowanie dalajlamy paryskim obywatelstwem “z pewnością wywoła sprzeciw narodu chińskiego”.
– Żądamy aby władze Paryża wstrzymały się od działań, stanowiących bezpośrednią ingerencję w wewnętrzne sprawy Chin i nie popełniały starych błędów w kwestiach Tybetu – zaznaczył Ma.
W stosunkach chińsko-francuskich przed rokiem doszło do kryzysu w związku z protestami, towarzyszącymi przenoszeniu znicza przed olimpiadą w Pekinie po ulicach Paryża i poturbowaniem chińskiej niepełnosprawnej sportsmenki oraz spotkaniem prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego z dalajlamą w Gdańsku w grudniu ubiegłego roku. Dopiero w ostatnich tygodniach stosunki dwustronne uległy poprawie.
Chiny oskarżają dalajlamę o działania na rzecz oderwania Tybetu od Chin. Duchowy przywódca Tybetańczyków, uhonorowany w 1989 roku Pokojową Nagrodą Nobla, zaprzecza takim oskarżeniom, deklarując iż walczy o prawo mieszkańców Tybetu do prawdziwej autonomii i zachowania tożsamości.
Tybet został zajęty przez wojska Mao Zedonga w latach 1950-51. 10 marca 1959 roku wybuchło powstanie antychińskie, które zostało krwawo stłumione, a dalajlama wraz z 80 tysiącami tybetańskich uchodźców wyemigrował do Indii.