CHWDP, Nowoczesny Sosnowiec, czy Manifest Siemianowicki. W województwie śląskim zarejestrowano prawie 1000 komitetów wyborczych

Chętnych do startu w wyścigu o władzę samorządową nie brakowało jeszcze w poniedziałek, w ostatnim dniu rejestracji komitetów wyborczych. – Na tę chwilę u komisarza w Katowicach zarejestrowało się ponad 300 komitetów wyborczych. Następni donoszą dokumenty, żeby się zarejestrować – mówi Barbara Olejnik-Sobczyk, Delegatura Państwowej Komisji Wyborczej w Katowicach.
Wśród nich, ci stawiający pierwsze kroki w polityce. Marian Kudzia komitet wyborczy o kontrowersyjnej nazwie CHWDP zarejestrował w ostatnich minutach urzędowania katowickiej Komisji Wyborczej. Nie chodzi bynajmniej o obraźliwe dla policji skróty na murach. Chociaż to właśnie one dla komitetu CHWDP były inspiracją. – Niestety, nie udało mi się nikogo spotkać, kto by akurat wypisywał skrót ów lub podobnie brzmiący. Natomiast doszedłem do jednego, że ten skrót odzwierciedla myśli i pragnienia naszej młodzieży, że wszyscy chcą dostatniej Polski – zaznacza Marian Kudzia, Komitet Wyborczy CHWDP. Stąd rozwinięcie skrótu "Chcemy wszyscy dostatniej Polski", chociaż na razie komitet ma ambicję zawojować scenę polityczną w Zabrzu.
Komitetów wyborczych tylko w bielskiej delegaturze zarejestrowano prawie 250. Ponad 300 w Częstochowie. Najwięcej w Katowicach. W sumie prawie 1000 ugrupowań, które staną w wyścigu o fotele prezydentów, burmistrzów, wójtów i radnych. – To oznacza, że wbrew pozorom ze społeczeństwie obywatelskim w Polsce nie jest tak źle jakby mogło nam się wydawać. Być może nawet właśnie jest dosyć dobrze, skoro ta chęć aktywności obywatelskiej jest tak duża – mówi dr Bogdan Pliszka, politolog.
Manifest Siemianowicki to pierwszy na Śląsku komitet, który zgłosił swój udział w walce o władzę. – Było to możliwe dlatego, że jesteśmy dosyć mocno zorganizowani i mamy jakąś strukturę, którą budowaliśmy przez dwa miesiące – mówi Franciszek Małecki-Trzaskoś, Manifest Siemianowicki. Na fundamentach nawiązujących do pokojowej transformacji 1989 roku.
W Sosnowcu zarejestrowano komitet Nowoczesny Sosnowiec, a zaraz po nim Jeszcze Bardziej Nowoczesny Sosnowiec Witolda Klepacza. Tyle, że to drugie ugrupowanie zostało już rozwiązane, bo nic wspólnego z działalnością zagłębiowskiego posła nie miało wspólnego. – Myślę, że konkurencja polityczna chciała upiec jakąś własną pieczeń korzystając z mojego nazwiska, które jest pewną marką – stwierdza Witold Klepacz, poseł Twojego Ruchu. To prawdopodobnie nieczysta gra lokalnej opozycji, która podchwyciła jedno z wyborczych haseł posła. A to potwierdza, że nawet na gruncie lokalnym, rozgrywa się twarda polityczna gra.