Kolejna odsłona batalii w sprawie wycinki drzew przy przebudowie linii kolejowej Cieszyn – Goleszów. To część inwestycji wartej 460 milionów złotych, która ma usprawnić komunikację Beskidu Śląskiego z resztą regionu. Jednak koszty ma ponieść również środowisko.
Kryminalna rozrywka w TVS! “Napisała: Morderstwo” od wtorku do czwartku o 21.25
– Można się kłócić, negocjować czy wydanie tych decyzji jest dobre czy złe. Wiem jedno, jeżeli my tej decyzji nie wydamy, to według obecnych przepisów mają prawo wyciąć te drzewa, ja żadnej kary nie mogę nałożyć. Natomiast poprzez wydanie decyzji mam chociaż taki malutki fragment możliwości do dalszych działań. Mianowicie wiem ile i jakich drzew zostało wyciętych – mówi Mieczysław Szczurek Starosta Cieszyński.
Zaplanowanych do wycięcia wzdłuż linii kolejowej zostały już 1234 drzewa. Na tyle w sumie wyda zgodę starosta. O szukanie nowych rozwiązań ratujących środowisko apelują radni Cieszyna, powołując się na przykłady z innych państw w Europie.
Obok torów kolejowych rosną drzewa, szpalery drzew, nikomu nie przeszkadzają. Da się to połączyć, a pociągi jeżdżą tam z dużą prędkością, myślę, że z dużo większą niż będą jeździły pociągi na rekapitalizowanej linii – mówi Irena Fluder-Kudzia, radna Rady Miejskiej Cieszyna.
Drzew już nie ma albo za chwilę nie będzie, ale pojawił się nowy pomysł na zagospodarowanie terenu po nich. To budowa ścieżek rowerowych wzdłuż remontowanych odcinków kolejowych, np. z Chybia przez Jastrzębie Zdrój do Bogumina w Czechach.
Warunek jest taki, że to ma się zmieścić w tym miejscu gdzie jest wycięte. Ewentualnie gdyby było trzeba jakiś objazd. Nie jest potrzebna prosta trasa. Rower ma to do siebie, że potrafi jeździć i to nawet uatrakcyjni jeżeli będziemy te drzewka omijać jakieś tam małe laski, jakieś zakola, to wszystko powinno sprawić, że będzie to jeszcze bardziej uatrakcyjnione – mówi Janusz Wapienik, pomysłodawca projektu ,,Rowery i pociągi na wspólnym szlaku”.
Obrońcy drzew mają na ten temat jednak zupełnie inne zdanie.
W tej chwili PKP będzie miało doskonały argument, żeby w żaden sposób nie ograniczać wycinki drzew. Tylko wręcz przeciwnie, nawet w niektórych miejscach poszerzyć tą wycinkę. Ponieważ chcecie przecież ścieżek rowerowych – mówi Jarosław Brzeżycki,mieszkaniec Cieszyna i członek partii „Zieloni”.
Finał tego sporu wydaje się bardzo odległy. Dotychczasowe działania PKP PLK nei dają jednak nadziei na ocalenie drzew, które zostały przeznaczone do wycinki.
Dzieci wracają do szkół! Rząd ogłosił już dokładną datę!
Bunt przedsiębiorców w Beskidach! Zapowiadają otwarcie biznesów wbrew obostrzeniom!
Złamali obostrzenia? Pokazy iluminacji w Mysłowicach pod lupą prokuratury [NOWE FAKTY]