KrajRegionWiadomość dnia

Ciąg dalszy zmian w PSL. Janusz Piechociński wejdzie do rządu

Czas na zmiany. Może jeszcze nie te gruntowne, ale kosmetyczne jak najbardziej. Zielony okręt nabiera właśnie wiatru w żagle. – Zmienił się kapitan, ale jest drużyna PSL, która nie zawiodła przez 117 lat i nie może zawieść dziś i jutro – oznajmia Janusz Piechociński, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. To ma być nowe i lepsze Polskie Stronnictwo Ludowe. – Uważam, że dużo młodzieży wejdzie do struktur, a my jako starsi działacze będziemy ich na pewno popierać – mówi Leszek Boniewski, Polskie Stronnictwo Ludowe.

Dziś bez najmniejszych problemów Januszowi Piechocińskiemu udało się odmłodzić kierownictwo partii. Adam Jarubas, Urszula Pasławska, Władysław Kosiniak-Kamysz i Krzysztof Hetman. To właśnie oni mają stanowić o jej sile. Ze spokojem na roszady w PSL-u spogląda Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska, któremu na szczeblu regionalnym z Ludowcami jest bardzo po drodze. – Koalicjanta należy traktować poważnie. Na ile zmiany na górze odbiją się na kondycji PSL-u tutaj na dole, to czas pokaże, nie wróże żadnego trzęsienia ziemi. Rzeczywiście. Szef PSL-u na Śląsku, Stanisław Dąbrowa o swoją partyjną przyszłość może być spokojny. – Chcę zaprosić – jeśli wyrazicie na to zgodę – Staszka Dąbrowę i chciałbym, aby w sposób szczególny jako wicewojewoda śląski z wielką troską spojrzał na problemy górnictwa, Ślązaków – mówi Janusz Piechociński, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Wicewojewoda Śląski został wybrany do Naczelnego Komitetu Wykonawczego, który ma wskazać, kto wejdzie z ramienia PSL-u do rządu po dymisji Waldemara Pawlaka. – W interesie PSL-u jest, żeby lider partii był w rządzie i został liderem partii. Piechociński będzie w rządzie, także proszę wytrzymać nerwowo – podkreśla Stanisław Żelichowski, Polskie Stronnictwo Ludowe.

Niecierpliwią się też koledzy z innych partii. – Dobrze byłoby, gdyby on tę pozycję rządową wziął, bo to jednak jest możliwość pewnego personalnego wpływania też na koncentrowanie i współpracę ludzi z PSL-u – uważa Jerzy Wenderlich, Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ja osobiści przewiduję, że Janusz Piechociński zostanie wicepremierem bez teki, a ministrem gospodarki zostanie ktoś z młodych wilczków PSL-u – dodaje Andrzej Dera, Solidarna Polska.

W grę wchodzą trzy scenariusze. Ten najmniej prawdopodobny to powrót do politycznej gry Marka Sawickiego. Maleją też szanse, by stanowisko wicepremiera objął Jarosław Kalinowski. – Nie mam żadnej wątpliwości, że Janusz Piechociński wejdzie do rządu i będzie wicepremierem. W innym przypadku umacniałby i tak bardzo mocnych swoich przeciwników w partii, więc to jest kwestia tylko tego, kiedy wreszcie zakończy się ta mydlana opera – tłumaczy Andrzej Rozenek, Ruch Palikota.

Te przewidywania potwierdziły się. Późnym popołudniem władze PSL-u upoważniły Janusza Piechocińskiego do wejścia do rządu. Spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem odbędzie się w poniedziałek.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button