Wracamy na www.tvs.pl do tematu, który już poruszaliśmy. Ale mimo zaangażowania internautów – wandale wciąż są bezkarni. Wandale, którzy pustoszą Żory. Tylko od początku tego roku nieznana osoba lub osoby zniszczyły tu 34 słupy oświetleniowe.
Makabra w Parku Śląskim! W Rosarium znaleziono rozkładające się zwłoki!
Najpierw w lutym wandale zdewastowali na Osiedlu Sikorskiego 24 latarnie, a w marcu na Osiedlu Księcia Władysława kolejnych 11. Dla mieszkańców to problem, bo muszą wtedy korzystać z nieoświetlonych deptaków.
– No na pewno negatywnie. Co mu przeszkadza? A zresztą, jak to idzie przeciąć taki kabel? To musi być fachowiec chyba – mówi Zdzisław Musielak, mieszkaniec Żor.
Problem z wandalami w Żorach ciągnie się już od prawie trzech lat. Urzędnicy czują się bezsilni, a firma która zajmuje się oświetleniem w mieście ma pełne ręce roboty. Schemat działania wandala jest zawsze taki sam: otwiera wnęki słupowe i wyciąga bezpieczniki albo przecina przewody. A złapać wandala nie jest łatwo, bo w miejscach, w których działał, nie ma monitoringu
.
Wandale w Żorach: Kolejne słupy zniszczone. To już 20 tys.zł. strat!
– To jest bardzo trudna sytuacja dla miasta, jak i dla wszystkich jego mieszkańców. My przede wszystkim dbamy o bezpieczeństwo, dlatego to jest sytuacja niebezpieczna, że to oświetlenie nie działa. A wszystkie koszty ponosi firma, która eksploatuje dla miasta oświetlenie. Te koszty sumaryczne od 2017 roku wyniosły już około 20 tys. zł – mówi Adrian Lubszczyk, Urząd Miasta w Żorach.
W związku z tym firma zajmująca się utrzymaniem oświetlenia ulicznego wyznaczyła nagrodę w wysokości 1000 zł za wskazanie sprawcy tych aktów wandalizmu.
(Paweł Jędrusik)