Zawodniczka doznała urazu stawu skokowego podczas treningu. Do wypadku doszło w piątek po południu w momencie, gdy Włoszczowska w trakcie zjazdu niefortunnie podparła się nogą. Maja jest w trakcie diagnostyki w jednym z Włoskich szpitali. Pełny obraz sytuacji ma być znany dopiero w poniedziałek, po wykonaniu tomografii komputerowej. Choć informacje docierające z Włoch nie są optymistyczne (ciężkie zwichnięcie stawy skokowego), wszyscy mają nadzieje, że okażą się przesadzone, a Włoszczowskiej uda się wrócić do formy do czasu igrzysk.
foto: majawloszczowska.pl
Ciąg dalszy artykułu poniżej