Cmentarne hieny

Grupa zdewastowała ponad 100 grobów. Podczas wizji lokalnej zatrzymani bez mrugnięcia okiem wskazywali kolejne zdemolowane nagrobki. Złodzieje wyciągali sporo. Za każdym razem łupem młodych przestępców padał złom o wadze od 8 do 20 kg. Wśród nich znajdowały się m.in. litery, części lampionów czy symbole religijne. To co ukradli sprzedawali na złomnicy. Wydawali się niezwykle wiarygodni. Na złomowisko przyjeżdżali ubrani w odzienie należące do firmy ochrony mienia gdzie byli zatrudnieni. Jednocześnie posługiwali się zaświadczeniem zakładu usług pogrzebowych. W trakcie zatrzymania mężczyźni mieli przy sobie 8 kg złomu. Ale zabezpieczona dokumentacja wskazuje, że przez 4 miesiące skradzionych elemetnów jest grubo ponad 200 kg.
Jerzy Suchański,który renowacją nagrobków zajmuje się od 19 lat twierdzi,że wartość rynkowa skradzionych rzeczy jest ogromna. Teraz za grabienie miejsc pochówków Łukasz B. i Sebastian K.odpowiedzą przed sądem.Grozi im nawet 8 lat więzienia.