Region

Co będzie dalej?

Być razem – taką potrzebę wspólnoty manifestowano przez ostatnich kilka dni. – To jest taki moment znaczący, znamienny – mówił Karol Radkiewicz. Moment, który bez wątpienia poruszył Polaków. Tłumy w kościołach i na marszach pamięci. W kolejkach tysiące ludzi oddających hołd poległym. I wiara, że ta solidarność zjednoczy na dłużej. – Mam nadzieję, że zastanowimy się nad sobą. Jacy jesteśmy dla siebie, wzajemnie, że będzie trochę lepiej, że będziemy dla siebie lepsi – mówi Kamila Felińska.

Ale żałoba narodowa dla niektórych zakończyła się w połowie tygodnia. O atmosferze solidarności najszybciej zapomniano pod Wawelem. Tuż po tym jak ogłoszono, że Lech Kaczyński pochowany zostanie obok marszałka Piłsudskiego. – Kontrowersyjny prezydent, który zmarł w chwili wykonywania obowiązków. Nie zasługuje na miejsce bohaterów narodowych – uważa Filip Świderski. Spór o miejsce pochówku, choć gorący zdaniem socjologa Piotra Kulasa, nie przysłonił tego co w tych dniach było najistotniejsze. – Udało się uniknąć takiego złego wizerunku Polski na świecie, to był jednak incydentalny wypadek i ta dominująca atmosfera powagi i skupienia, była najważniejsza.

Na granicy życia i śmierci w dużym skupieniu przeżywana była nadzwyczajna lekcja patriotyzmu i historii. – Wspomnieć trzeba to, że wszyscy poznajemy jeszcze bardziej sprawę mordu w Katyniu. Oczywiście może za dużą ofiarę, ale tamta ofiara jest podkreślona – zaznacza ks. Damian Bednarski, duszpasterz akademicki. Tygodniowa żałoba sprawiła, że polityka zeszła na drugi plan. Od jutra znów będzie jednak w centrum uwagi. Przyspieszone wybory nie pozostawiają złudzeń. Spokoju na polskiej scenie politycznej nie będzie. – Chcielibyśmy, żeby coś się zmieniło, czy się zmieni czas pokaże. Obawiam się, że pamięć ludzka jest krótka, a rany szybko się zabliźniają – uważa Agnieszka Kostempska, rzeczniczka śląskiej PO.

Dla polskiej polityki byłoby ważne, aby w przyszłości nie przekraczano pewnych granic, które były przekraczane. Konflikt polityczny, polemika też powinny mieć swoje granice – dodaje Piotr Pietrasz, rzecznik śląskiego PiS.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Granice, które szybko zostać mogą przekroczone, bo prezydencka kampania wyborcza rządzi się własnymi prawami. – Już od poniedziałku zacznie się bardzo silna i bardzo mocna gra polityczna, jeżeli ktoś przewidywał, że okres żałoby wyciszy kampanię wyborczą, to się bardzo pomylił – podkreśla dr Marcin Gacek, socjolog polityki.

Kir z polskiej flagi niebawem zniknie, prawdopodobnie tak szybko jak atmosfera narodowej solidarności.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button