Co dalej?

80 lat Śląskiego Związku Piłki Ręcznej – okazja do świętowania bez wątpienia szczególna, ale nastroju do zabawy niestety brak. Polska, a tym samym śląska piłka ręczna kobiet przechodzi poważny kryzys. W zeszłym tygodniu z przyczyn finansowych z rozgrywek wycofała się pierwszoligowa Sośnica Gliwice.
W innych klubach też ledwo wiążą koniec z końcem. Na domiar złego Śląski Związek Piłki Ręcznej niewiele może zrobić. Powód? Oczywiście ten sam. Brak funduszy. Trener pierwszoligowego Beskidu Nowy Sącz, Włodzimierz Strzelec powód złej kondycji piłki ręcznej kobiet w naszym kraju, upatruje w braku sukcesów.
Czy zatem młode, utalentowane zawodniczki, które podczas Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Ręcznej Juniorek w Tychach, zaprezentowały grę na niemal najwyższym poziomie poradzą sobie z przeciwnościami? Póki co są dobrej myśli. Podczas turnieju w Tychach najlepsze okazały się zawodniczki Beskidu Nowy Sącz, które w meczu decydującym o wygranej pokonały gospodynie MOSM Tychy.
O tym jednak, którym zawodniczkom uda się, mimo złej sytuacji w polskiej piłce ręcznej zaistnieć w wieku seniora dowiemy się za kilka lat. Oby zmarnowanych talentów było wtedy jak najmniej!