Co najmniej 700 osób zginęło w sobotnim trzęsieniu ziemi w Chile
Na zachodnim wybrzeżu Chile trwa akcja ratunkowa. Ekipy poszukiwawcze starają się wydobyć spod gruzów uwięzione osoby. W mieście Concepcion pod gruzami jednego z budynków może znajdować się nawet setka osób.
Służby szacują też wielkość zniszczeń. Burmistrz miasta Maipu Alberto Burrago podkreśla, że całkowite oszacowanie strat będzie bardzo trudne. “Jak dotąd mamy co najmniej cztery ewakuowane budynki. Wszystkie są poważnie zniszczone. Właśnie z powodu tych zniszczeń trzeba było ewakuować mieszkańców i szczęśliwie, obyło się dzięki temu bez ofiar. Zniszczenia są tak poważne, że te domy nie będą już nadawały się do zamieszkania” – dodał burmistrz.
Chilijski rząd ocenia, że kataklizm dotknął około dwóch milionów osób. To ranni i ci, którzy stracili dach nad głową.