RegionWiadomość dnia

Coraz więcej słońca i coraz mniej kąpielisk. Sinice zamykają kolejne kąpieliska w województwie śląskim

Na kąpielisku Sosina w Jaworznie zakwitły sinice. Wiele osób zagrożenie jednak bagatelizuje. – Nie boję się, bo cóż to, to nie jest nic groźnego. Nie pierwszy raz, przecież nad morzem też cały czas ostrzegają, że sinice. Kąpiel w ich towarzystwie może doprowadzić do chorób skóry, czy biegunki. – W większych stężeniach, gdy się dostaną do organizmu, mogą powodować nawet uszkodzenia układu nerwowego, nerek, wątroby itp. przykre następstwa zdrowotne – informuje Bogdan Czapla, Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna.

 

Wystarczy zaledwie kilka dni wysokich temperatur, żeby mogły zakwitnąć. Znacznie dłużej jednak znikają. Zakaz kąpieli w Jaworznie potrwa prawdopodobnie przez tydzień.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Nad Jeziorem Paprocańskim w Tychach zakaz kąpieli to już niemal tradycja. Problem sinic pojawia się co roku i trwa niemal przez całe wakacje. Zakaz szybko nie zniknie, bo do jeziora nie wpływa żadna rzeka.

 

Sposobem na walkę z sinicami miały być cztery fontanny. Ich zadaniem jest dotlenianie jeziora tak, by sinice zwalczyć. Na razie jednak zdecydowanej poprawy nie widać. Dopiero woda ze studni głębinowych w połączeniu z nimi ma sprawić, że woda będzie czysta. Pierwsze odwierty zostały już wykonane. Dzięki nim czysta woda ze studni głębinowych ma zasilać Paprocany. – To nam pozwoli jeszcze dodatkowo uzyskać efekt świeżej wody. Już nie zanieczyszczonej wody żadnymi biodegradowalnymi elementami jak liście, czy inne pochodne z lasów – mówi Mieczysław Podmokły, wiceprezydent Tychów. Problem z sinicami ma tu zniknąć za rok. Na razie wypoczywającym nad jeziorem pozostaje podziwianie jego atrakcji.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button